Jak informuje rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Michał Dziekański, do tej pory przesłuchano sześciu świadków i przekazano sprzęt sędziego (dwa laptopy, iPad i telefon komórkowy) do oceny biegłym.
Przypomnijmy, że sprawa zaczęła się w styczniu, kiedy najpierw portal Kulisy24 (kierowany przez Sylwestra Latkowskiego), a potem „Warszawska Gazeta” (żywiący się skandalami hiperprawicowy tabloid) opisały, jak Wojciech Łączewski, sędzia Sądu Rejonowego dla Warszawy Śródmieścia, buszuje na Twitterze pod fałszywym imieniem i nazwiskiem.