Miej własną politykę.

Pierwszy miesiąc prenumeraty tylko 11,90 zł!

Subskrybuj
Społeczeństwo

Od Mieszka do Leszka

Bywalcy warszawskiego salonu Traffic Club mogą poczuć się ostatnio lekko zdezorientowani. Zajmująca dotąd reprezentacyjny regał na wprost schodów literatura feministyczna została przesunięta na tył salonu do działu Psychologia. Półki opuszczone przez kobiety zajęli mężczyźni, głównie ci zatroskani o losy państwa, narodu i ziemi ojczystej: „Pan Tadeusz”, „Faraon”, „Chłopi” – dział nazywa się teraz Klasyka polska. Prestiżowe stoły na środku salonu – do niedawna miejsce prezentacji bestsellerów – zostały teraz opanowane przez dzieła opiewające heroizm rodzimej historii i kształtujące tak modne ostatnio postawy patriotyczne. Kompaktowa historia Polski „Od Mieszka I do Jana Pawła II”, monografie Słowian, „Oblicza polskiego dworu” czy album „Pancerniki Hitlera. Stalowe fortece, które nie ocaliły Rzeszy” nawet najbardziej zatwardziałego liberała nie pozostawią obojętnym. Nie brakuje także dzieł propagujących wartości rodzinne. Już na sam widok okładki, z której uśmiecha się trzypokoleniowy klan Kydryńskich, nie tylko zapomina się o marszach równości, ale zaczyna marzyć o dzieciach, wnukach i prawnukach. Kultura, która kiedyś oderwała się od społeczeństwa, teraz je dogania. A nawet pogania. AK
Reklama

Czytaj także

Społeczeństwo

AIDS: czy to nadal wstydliwa choroba i wyrok? „Wciąż się boimy, że ktoś krzywo spojrzy”

Często nie wiemy, że jesteśmy zakażeni. Wciąż się boimy, „że ktoś krzywo spojrzy”, a wiedza, że test można zrobić szybko i anonimowo, nie jest powszechna – mówi Bartosz Żurawiecki, autor reportażu „Ojczyzna moralnie czysta. Początki HIV w Polsce”, w Światowym Dniu AIDS.

Mateusz Witczak
01.12.2023
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną