Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Społeczeństwo

Gry przedwyborcze

Kto dopilnuje wyborów

Platforma Obywatelska wraz z Nowoczesną od czerwca prowadziła nabór osób do grupy nazwanej Wolontariusze Wolnych Wyborów. Platforma Obywatelska wraz z Nowoczesną od czerwca prowadziła nabór osób do grupy nazwanej Wolontariusze Wolnych Wyborów. Daniel Gnap / East News
Niedziela, 21 października, godz. 7 rano – początek dnia prawdy dla samorządowej Polski. Jakie będą te wybory według nowych reguł?
Nadal są kłopoty z wyznaczeniem odpowiedniej liczby urzędników wyborczych, wchodzących w skład Korpusu Wyborczego.Cezary Pecold/Forum Nadal są kłopoty z wyznaczeniem odpowiedniej liczby urzędników wyborczych, wchodzących w skład Korpusu Wyborczego.

Pani sekretarz gminy wiejskiej, 50 km na południe od Warszawy: – Tak namieszali, że głowa mała. Namieszali w styczniu 2018 r., nowelizując ustawę o ordynacji wyborczej i przy okazji przepisy o samorządach różnych szczebli. Pani sekretarz gminy jeździ na szkolenia do Radomia, ale tam wykładowcy też mają mętlik myślowy, bo przepisy się nie zazębiają, a jedne rozporządzenia wykluczają inne. Raz członkowie rodzin kandydatów do samorządów mogą być w komisjach wyborczych, a zaraz okazuje się, że jednak nie mogą. Wciąż nie poinformowano, kto po zakończeniu głosowania będzie przewoził do okręgowych komisji wyniki wyborów i wypełnione karty do głosowania. Dotychczas byli to przewodniczący komisji obwodowych, teraz jeszcze nie rozstrzygnięto, kto ich zastąpi. Trzeba do końca trzymać rękę na pulsie, bo wciąż brakuje niektórych szczegółowych przepisów.

Jedno jest już pewne. Wybory samorządowe Anno Domini 2018 odbędą się we wskazanym przez premiera Mateusza Morawieckiego terminie – pierwsza tura 21 października, druga 4 listopada.

Komisarze, urzędnicy i koordynatorzy

Groziło nam, że elekcja samorządowa zostanie przełożona na wiosnę 2019 r., bo wymyślono zbyt wiele nowości, aby ze wszystkim zdążyć w terminie. Postawiono np. wymóg filmowania przebiegu wyborów w komisjach i podczas liczenia głosów, ale zadanie okazało się niewykonalne, bo brakowało odpowiednich kamer, łączy do transmisji i fachowców do obsługi. Wycofano się więc z kamer, ale pozostawiono konieczność zakupienia przez komisje wyborcze urn z przezroczystą obudową, według zatwierdzonego wzoru. Kilku wykonawców takich urn mogło zacierać ręce, bo szykował się niezły zarobek.

Na początku brakowało chętnych na kluczowe stanowiska komisarzy wyborczych. W 2018 r. wygaszono poprzednią kadencję komisarzy.

Polityka 39.2018 (3179) z dnia 25.09.2018; Społeczeństwo; s. 26
Oryginalny tytuł tekstu: "Gry przedwyborcze"
Reklama