VIOLETTA KRASNOWSKA: – Dyżuruje pan jako pediatra w Nocnej i Świątecznej Opiece Zdrowotnej. Jak z perspektywy tego najniższego szczebla drabiny systemu opieki zdrowotnej widzi pan opiekę nad zdrowiem dzieci? W końcu pediatrzy dostępni są całą dobę, a ze strony rządzących padają jeszcze obietnice otwierania gabinetów lekarskich i dentystycznych w szkołach.
PIOTR JARECKI: – Mam za sobą 33 lata pracy jako pediatra, również w pomocy doraźnej. Od czwartego roku studiów wiedziałem, że będę pediatrą.