Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Społeczeństwo

Oddać dziecko do żłobka?

Czy oddawać dzieci do żłobka

„Mówi się, że dzieci w żłobkach powinny mieć edukację, ale nikt nie pomaga tej edukacji prowadzić. Wychowawczynie mają w programach kształcenia gołe hasła…” „Mówi się, że dzieci w żłobkach powinny mieć edukację, ale nikt nie pomaga tej edukacji prowadzić. Wychowawczynie mają w programach kształcenia gołe hasła…” Igor Morski
Rozmowa z Moniką Rościszewską-Woźniak, prezeską Fundacji Rozwoju Dzieci im. Komeńskiego, o tym, jakie są i jakie powinny być żłobki.
Monika Rościszewska-WoźniakFRD Monika Rościszewska-Woźniak

JOANNA CIEŚLA: – Oddałaby pani dziecko do żłobka?
MONIKA ROŚCISZEWSKA-WOŹNIAK: – Ja to zrobiłam, oddałam. A po dwóch dniach powiedziałam: „Dziękuję, to nie to”, i postanowiłam zostać z dziećmi w domu. Ale to było jeszcze w latach 80. Dziś większość z moich 10 wnuków chodzi do żłobków i przedszkoli, w większości – z zadowoleniem.

Przez dekady żłobki uznawano za ostateczność – smutne miejsce, w którym przechowuje się malutkie dzieci, gdy matki zmuszone są wrócić do pracy.
To prawda, choć już 40 lat temu, gdy urodził się mój najstarszy syn, było wiadomo, że im wcześniej zaczyna się edukację, tym lepsze efekty. Dziś, dzięki kolejnym dekadom prac neurofizjologów, wiemy, że przed ukończeniem trzeciego roku życia mózg jest bardzo wrażliwy na to, jakie relacje z otoczeniem ma malutkie dziecko. Wtedy kształtują się podwaliny komunikacji, spostrzegania i wzorów reagowania na świat. Cechy intelektualne i emocjonalne, które wpływają na zdolność do nauki w szkole, zależą od tego, w jak dobrych warunkach rozwijało się dziecko w pierwszych czterech latach życia.

Co to znaczy „dobre warunki”?
Chodzi o kontakt z odpowiednio złożonymi bodźcami, w przyjaznej atmosferze. Najłatwiej to zobaczyć w rozwoju językowym dziecka. Z szeroko komentowanych amerykańskich badań, przeprowadzonych jeszcze w latach 90., wynika, że dzieci z rodzin o niższym statusie społeczno-ekonomicznym słyszą w pierwszych czterech latach życia o 30 mln słów mniej niż ich rówieśnicy wychowani w rodzinach o wyższym statusie. 30 mln! Można założyć, że polska rzeczywistość jest pod tym względem podobna do amerykańskiej. W rodzinach słabiej wykształconych do dzieci mówi się znacznie rzadziej, a język jest dzieciom równie niezbędny dla intelektualnego rozwoju jak pożywienie do rozwoju fizycznego.

Polityka 3.2020 (3244) z dnia 14.01.2020; Społeczeństwo; s. 33
Oryginalny tytuł tekstu: "Oddać dziecko do żłobka?"
Reklama