Na początek, aby było jasne: zaraza szaleje, najskuteczniejszym sposobem, aby ją wyhamować, jest separacja. Jak najmniej ludzi na ulicach, zachowanie odległości 2 m, maseczki. Policja ma dbać o bezpieczeństwo, pilnować, upominać i w ostateczności karać mandatami. Ale nie na odwrót. Nie zastraszać na wstępie, nie używać siły. Czasy są tak dramatyczne, że terror policyjny wywołuje dodatkowy stres i pogłębia depresję, w jaką powoli zapada się przestraszone nieznaną perspektywą społeczeństwo.
Na front walki z koronawirusem rzucono potężne siły.