Z ostatnich badań prof. Józefa Baniaka, socjologa religii z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu, wynika, że prawie 60 proc. duchownych w Polsce ma dość celibatu i utrzymuje stałe kontakty seksualne z kobietami. Z ponad 10 proc. takich związków urodziły się dzieci. Oficjalne statystyki kościelne Instytutu Badania Kościoła Katolickiego podają, iż średnio na 5800 rocznie święconych nowych księży z kapłaństwa odchodzi ok. 56, czyli mniej niż 1 proc. nowo wyświęconych. – Święcenia kapłańskie zmieniają wiele w życiu mężczyzny, ale jedno się nie zmienia – wciąż pozostaje facetem – mówi psycholog Ewa Kusz.
Pierwszy mężczyzna w życiu
Martyna pokochała Rafała, kiedy wchodził na ołtarz, prowadzony z jednej strony przez proboszcza, a drugiej – przez panie z kółka różańcowego. Strojny złoty ornat, lokowane włosy, oliwkowa cera, piękny uśmiech i jakaś dobroć w piwnych oczach, życzliwość, ciepło. Zaśpiewał tak, że nigdy nie słyszała, żeby ktoś tak delikatnie prowadził melodię, głęboki tembr głosu rozchodził się po ścianach kościoła, świętych obrazach. Parafianie byli ciekawi nowego wikariusza.
Miała 16 lat i wręczała mu kwiaty, jak głosił obyczaj, na powitanie i pożegnanie każdego księdza w parafii. Spojrzał na nią, wystarczyło. Wręczył obrazek ze święceń – archanioł Michał mieczem przebija smoka. Ciepłymi dłońmi otulił jej ręce. Wtedy nie wiedziała, że widzi w nim kapłana, przewodnika duchowego, opiekuna wspólnoty, ale też – pierwszy raz w życiu – widzi mężczyznę.
Ksiądz ma prawo do miłości
– Znajomy ksiądz poprosił mnie kilkanaście lat temu, żebym podjęła się terapii innego kapłana, który potrzebował pomocy. Nie chciałam się na to zgodzić – wspomina Ewa Kusz. – Uświadomiłam sobie, że patrzę na księży nie jak na zwykłych ludzi, ale przez pryzmat ich posługi.