Społeczeństwo

Czarnka wizja

Czego nauczy minister Czarnek

Choć minister Czarnek cechuje się determinacją, jego przygotowanie merytoryczne do spacyfikowania terenu oświaty jest znacznie słabsze. Choć minister Czarnek cechuje się determinacją, jego przygotowanie merytoryczne do spacyfikowania terenu oświaty jest znacznie słabsze. Basia Dziedzic
Jan Paweł II na liście lektur, zachęcanie rodziców do donoszenia na nauczycieli, ułatwienia w rekrutacji na studia za udział w ruchu parafialnym. Tak ma się zmieniać szkoła pod wodzą ministra Przemysława Czarnka.
Przemysław Czarnek stanowczym temperamentem różni się też od Jarosława Gowina, po którym przejął schedę w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego.Jerzy Dudek/Forum Przemysław Czarnek stanowczym temperamentem różni się też od Jarosława Gowina, po którym przejął schedę w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego.

Na swój temat chętnie mówi w trzeciej osobie („minister zarządzi”, „minister zatwierdzi” „ja, wobec którego były wszczynane postępowania na KUL”), a w jego poselskim gabinecie wisi przywieziony z Lublina obraz Matki Bożej Żołnierskiej w generalskim płaszczu.

Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek, były wojewoda lubelski, znany wcześniej głównie z homofobicznych i antyukraińskich wypowiedzi, pracę w nowym urzędzie rozpoczął z generalską swadą. Nakreślił ogólną strategię przerobienia lewackiej szkoły na dobrą – nawiązującą do tradycyjnych, katolickich wartości. „Nie ma zgody na dominację czy wręcz dyktaturę poglądów lewicowo-liberalnych, zwłaszcza tych radykalnych, wręcz totalitarnych, które opanowały w szczególności szkoły wyższe, ale przenikają również do szkolnictwa średniego i podstawowego”.

Na poziomie taktyki sprawy wyglądały mgliście: zapowiedzi wiele, do tego często wzajemnie sprzeczne. Czarnek opowiadał: a to, że szkolne podstawy programowe trzeba okroić, ponieważ są przeładowane, a to, że należy je uzupełnić, ponieważ brak w nich istotnych zagadnień; że młodzież ma istotne luki w wiedzy, że zakres zagadnień na najbliższy egzamin ósmoklasisty i maturzysty należy zmniejszyć, że podręczniki należy dokładnie przejrzeć, bo są jednym z największych mankamentów dzisiejszej oświaty.

Co najważniejsze, resort nie odpowiada na zasadnicze pytania: kto, jak i kiedy wszystko to wykona, ani też jak pogodzone zostaną sprzeczne zapowiedzi, że program trzeba rozszerzać i zwężać.

Kuriozalne błędy

Choć taktycznej precyzji nie ma, trwa wielka rekrutacja. Przemysław Czarnek obok sterów w Ministerstwie Edukacji Narodowej objął kierownictwo w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego, które za kilka tygodni mają być połączone.

Polityka 48.2020 (3289) z dnia 24.11.2020; Społeczeństwo; s. 26
Oryginalny tytuł tekstu: "Czarnka wizja"
Reklama