Niedorzeczności, absurdy, mijanie się z prawdą i logiką, bzdury, przesądy, teorie spiskowe. Wszystko to przenika intensywnie nasze życie społeczne, sączy się z podskórnych źródeł, czasem widowiskowo wybija, rozlewa się falami, łazi w ulicznych manifestacjach, oblepia mury i furgonetki wyznaniami swoich niemądrości. Uciekać, odgradzać się, ignorować czy jednak walczyć?
Tak zwani koronasceptycy, antyszczepionkowcy (silna grupa grypowa), nawykowi wyznawcy spisków, rozmaici uprzedzeńcy (rasiści, ksenofobi, płciowi czy narodowi szowiniści), polityczni ściemniacze i chroniczni łgarze, zadziwiający ignoranci na odpowiedzialnych stanowiskach, polityczni „retorzy”, głoszący nietrzymające się kupy patetyczne banialuki, dokonujący karkołomnych asocjacji, w których społeczność LGBT występuje w jednym zdaniu z faszyzmem, powstaniem warszawskim, Panem Bogiem i świętościami rodzinnymi wszelkimi.
Polityka
52.2020
(3293) z dnia 20.12.2020;
Społeczeństwo;
s. 40
Oryginalny tytuł tekstu: "Głuchota na głupotę"
Ewa Wilk
Od ćwierć wieku jest publicystką, reportażystką i redaktorką POLITYKI. Specjalizuje się w tematyce psychologicznej i społecznej. Przez kilkanaście lat kierowała działem krajowym. Jest redaktorką naczelną ukazującego się co kwartał Poradnika Psychologicznego POLITYKI „Ja My Oni” oraz prezeską Fundacji POLITYKI, od 20 lat przyznającej stypendia młodym, wybitnym naukowcom. W 2014 r. została laureatką Nagrody Specjalnej im. Dariusza Fikusa za pracę redaktorską i dziennikarską.