Jak Kazimierz Błaszczak ze wsi Cieszęcin, gmina Wieruszów, szykuje się w podróż bez powrotu – na Czerwoną Planetę.
Wiekopomna chwila nadeszła 18 lutego o godz. 21.55 czasu polskiego i była transmitowana na całą kulę ziemską z 11-minutowym opóźnieniem. Po siedmiu miesiącach lotu wylądował na Marsie łazik, zaś na jego pokładzie elektroniczny mikroczip z nazwiskiem Błaszczaka, kandydata do pierwszej czteroosobowej ekspedycji mającej na celu przyszłościową kolonizację planety. Misja planowana na rok 2031 nosi kryptonim MarsOne, gdyż odbędzie się w jednym kierunku.
Problem w tym, że Błaszczak jest rekrutem już niemłodym, liczącym sobie 74 wiosen.
Polityka
10.2021
(3302) z dnia 02.03.2021;
Społeczeństwo;
s. 36
Oryginalny tytuł tekstu: "Kazimierz leci na Marsa"