JULIUSZ ĆWIELUCH: – Zna pan przysłowie, że staremu psu przypominają się stare sztuczki?
BORYS SZYC: – Znam przysłowie, że starego psa nie uczy się nowych sztuczek. Ale domyślam się, do czego pan pije.
Piję do picia, które pan uprawia w serialu „Warszawianka”.
To opowieść o poecie, który ma problem z odpowiedzialnością. O wiecznym Piotrusiu Panie, któremu dorosłość jest zupełnie nie w smak. A wręcz go przeraża. A że poeci piją… żadna nowość.