Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Społeczeństwo

Starość przyszłością narodu

Sterana starość

Stan zdrowia polskich kobiet jest niepokojący – już w wieku 55–64 lat jest on dwukrotnie gorszy niż w innych krajach. Stan zdrowia polskich kobiet jest niepokojący – już w wieku 55–64 lat jest on dwukrotnie gorszy niż w innych krajach. Iza Kucharska / Polityka
Mamy do czynienia z tabu: mało kto przyzna się do niechęci wobec ludzi starych. Władza cynicznie na tym żeruje: zamiast realnie pomóc polskiej nędznej starości, dokarmia ją trzynastkami, czternastkami i propagandą o swej rzekomej szczodrobliwości. Nie przepuszcza żadnej okazji, by dzielić Polaków, również na starych i młodych.
Dziś w wieku emerytalnym są generacje sterane, sponiewierane przez czasy, w których przyszło im żyć.Shutterstock Dziś w wieku emerytalnym są generacje sterane, sponiewierane przez czasy, w których przyszło im żyć.

Jednym z antypandemicznych pomysłów było zarezerwowanie dwóch godzin w supermarketach tylko dla seniorów. Dla wielu osób, które zechciały z tego „udogodnienia” skorzystać, było to doświadczenie dojmujące.

Przeszedłszy selekcję pod czujnym okiem ochroniarza (w głębi duszy człowiek oczekuje zakwestionowania jego senioralności), wnikasz w zgoła filmową rzeczywistość, gdzie wszystko odbywa się w zwolnionym tempie. Szaro odziane, bez mała umundurowane w praktyczne burości postaci przesuwają się między półkami, coś z nich wyciągają, przysuwają do oczu, odstawiają, mozolnie pchają wózki obliczone na zakupy dla garnizonu wojska, a nie na trzy bułki, mleko, parówki, dwa jabłka. Przy kasach wygrzebują portmonetki z przepastnych zakamarków zimowych parapuchówek, przeliczają, w końcu powierzają operację odliczenia 17,93 zł kasjerkom. Nawet seniora to drażni i niecierpliwi.

Starość w polskim wydaniu, ta klasyczna i powszechna, często nie jest ładna, sprawna, pogodna. Wlecze się podparta laskami i balkonikami, ciągnie za sobą sfatygowane torby na kółkach, przechodzi na czerwonym świetle, gramoli się do autobusów, człapie, sapie, źle pachnie.

Biedny

To swoiste, coraz silniejsze społeczne tabu. Bo przecież otwarcie mało kto przyzna się do niechęci wobec ludzi starych. Przeciwnie, w narodowym autostereotypie jawimy się sobie jako ludzie wobec starych współobywateli nadzwyczajnie wręcz życzliwi, oddani, empatyczni. Syciliśmy na początku pandemii oczy medialnymi obrazkami, jak to młodzi przynoszą zakupy starym pod drzwi (łącznie z premierem w propagandowym, marnym spocie), jak się zaprzyjaźniają z sąsiadami. Tyle że to się błyskawicznie skończyło. Bez sprzeciwu zaakceptowaliśmy pierwszeństwo w antycovidowych szczepieniach, przyznane również tym osobom, które nigdzie się nie ruszają z domu, a niekiedy nie są nawet w stanie wyrazić zgody na zastrzyk.

Polityka 19.2021 (3311) z dnia 04.05.2021; Społeczeństwo; s. 37
Oryginalny tytuł tekstu: "Starość przyszłością narodu"
Reklama