Osoby czytające wydania polityki

„Polityka” - prezent, który cieszy cały rok.

Pierwszy miesiąc prenumeraty tylko 11,90 zł!

Subskrybuj
Społeczeństwo

Cnoty z gabloty

Cnoty niewieście i inne lęki polskiej prawicy. Skąd to się wzięło?

„W życiu codziennym ściśle rozdzielano sferę prywatną – życie domowe – od sfery publicznej, pozadomowej. Pierwsza miała być właściwą domeną i miejscem kobiet”. „W życiu codziennym ściśle rozdzielano sferę prywatną – życie domowe – od sfery publicznej, pozadomowej. Pierwsza miała być właściwą domeną i miejscem kobiet”. TV-Yesterday/Interfoto / Forum
Dr Monika Piotrowska-Marchewa, historyczka, o cnotach niewieścich i lękach polskiej prawicy.
„Troszcz się o wygodę męża. Niech siądzie wygodnie w fotelu. Miej przygotowane dla niego ciepłe i zimne napoje” – podawał amerykański poradnik dobrej żony z lat 50.Getty Images „Troszcz się o wygodę męża. Niech siądzie wygodnie w fotelu. Miej przygotowane dla niego ciepłe i zimne napoje” – podawał amerykański poradnik dobrej żony z lat 50.

KATARZYNA KACZOROWSKA: – Doradca ministra Przemysława Czarnka Paweł Skrzydlewski zapowiedział priorytety polityki oświatowej w nowym roku szkolnym. To m.in. ugruntowanie w dziewczętach „cnót niewieścich”. Co można powiedzieć o cnotach niewieścich i ich ugruntowywaniu przez wieki?
MONIKA PIOTROWSKA-MARCHEWA: – Nic dziwnego, że te słowa wzbudziły oburzenie, bo „cnoty niewieście” w historii często były pretekstem do patriarchalnego przydzielania kobietom określonych podrzędnych ról. A przecież kulturowe różnice między płciami, choć zakotwiczone w różnicach biologicznych, to zjawisko historycznie zmienne. I podatne na epokowe zmiany.

Po co przywoływano owe cnoty?
Katalogowanie cnót niewieścich zaczęło się na dobre jako konserwatywna reakcja na przyspieszenie zmian społecznych i ekonomicznych związanych z rewolucją przemysłową i naukową, urbanizacją i rewolucją demograficzną XIX w. oraz nasileniem się wtedy procesów emancypacyjnych. Zmiany objawiły się poprzez upowszechnienie nowej organizacji pracy poza domem – biuro, fabryka itd. W życiu codziennym ściśle przy tym rozdzielano sferę prywatną – życie domowe – od sfery publicznej, pozadomowej. Pierwsza miała być właściwą domeną i miejscem kobiet. Oczywiście refleksją długo obejmowano tylko średnie i wyższe warstwy społeczeństwa – chłopkami czy robotnicami niespecjalnie się przejmowano. Ale wraz z upowszechnianiem się oświaty przyjęto też całkowicie odrębne modele wychowania dziewcząt i chłopców. Także w wymaganiach względem kobiet i mężczyzn, złączonych związkiem małżeńskim, nie mogło być równowagi.

Czyli cnoty niewieście śmiało możemy wywodzić z realiów XIX-wiecznych. W rozumieniu ministra wydają się one nawiązywać do słynnych niemieckich trzech K: Kinder, Küche, Kirche – dzieci, kuchnia, kościół.

Polityka 30.2021 (3322) z dnia 20.07.2021; Temat tygodnia; s. 16
Oryginalny tytuł tekstu: "Cnoty z gabloty"
Reklama