Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Społeczeństwo

Wstyd polski

Tomasz Lipiński: Ta władza sprawiła, że Polska stała się pośmiewiskiem

„Polska stała się pośmiewiskiem, dziś poza kręgami nacjonalistów wstyd być Polakiem”. „Polska stała się pośmiewiskiem, dziś poza kręgami nacjonalistów wstyd być Polakiem”. Adam Stępień / Agencja Gazeta
Rozmowa z Tomaszem Lipińskim o tym, jak to jest być legendą rock and rolla, o ciągłym odkrywaniu słynnego ojca, satyryka Eryka Lipińskiego, a także o tym, co się dzieje w naszym kraju.
Tomasz Lipińskiforumgwiazd.com.pl/Forum Tomasz Lipiński

LESZEK GNOIŃSKI: – Od kiedy interesujesz się historią?
TOMASZ LIPIŃSKI: – Kiedy byłem młodszy, nie lubiłem historii. Fascynowałem się światem, który powstawał na moich oczach. Obserwuję go od 1955 r., a przytomniej od 1956. 10 lat po wojnie świat się odbudował i zaczął raptownie przyspieszać. Do dziś się nie zatrzymał, wręcz nabiera prędkości. Moje życie jest całkowicie nałożone na ten proces rewolucji technologicznej. Rock and roll jest w tym samym wieku co ja.

Elvis Presley debiutował, gdy się rodziłeś.
Tego nie pamiętam. Pamiętam jednak początki Stonesów i Beatlesów. Byłem też zafascynowany wynalazkami i odkryciami. Prenumerowałem „Młodego Technika” i czytałem go z wypiekami na twarzy.

Ojciec był absolutnym znawcą historii, wręcz jej koneserem. Mnóstwo na ten temat wiedział, bo pierwsze 13 lat życia spędził w Moskwie. Przeżył w biedzie rewolucję październikową, mieszkał w internacie, był trochę takim dzieckiem ulicy. Jego ojciec, a mój dziadek, był działaczem PPS – uczył młodzież robotniczą muzyki i malarstwa. Świetny muzyk, flecista i dyrygent, zawodowo także malował i rysował. Polska w tym czasie nie istniała, ale dziadek kultywował pamięć o niej, była dla niego rajem wyśnionym. Ojciec próbował mnie uczyć historii, przekonywać do niej, ale byłem strasznie oporny.

Jednak twój ojciec Eryk Lipiński w końcu odniósł sukces.
Przede wszystkim ojciec nauczył mnie patrzeć na historię nie jak na łańcuchy wydarzeń, ale procesy wpływające na siebie, które są uwarunkowane geopolitycznie, kulturowo i historycznie. To wszystko, co się wydarzyło między nami a Niemcami czy między nami a Rosją, zawsze będzie wpływać na przyszłość. Po latach zauważyłem, jak moje życie też zaczyna być częścią historii.

Polityka 33.2021 (3325) z dnia 10.08.2021; Społeczeństwo; s. 34
Oryginalny tytuł tekstu: "Wstyd polski"
Reklama