Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Społeczeństwo

Po kiego Grzyba

Ważą się losy Jana Grzyba z „Plebanii”. Po tym, jak wyszło na jaw, że Grzyb to TW Damięcki, twórcy serialu chcą się go pozbyć.
Mają mu za złe, że ich oszukał, bo przecież napisali mu rolę sympatycznego człowieka – drobnego przedsiębiorcy, konesera piwa i kobiet – a on się z tej roli wyłamał i grał swoje. Chlał gorzałę, po pijaku Trabantem atakował tramwaje i donosił bezpiece na kolegów z teatru.

Po kiego grzyba nam ten Grzyb, zastanawiają się w TVP, próbując wymyślić dla niego jakiś możliwie czarny scenariusz. Być może niesłusznie. Może Grzyba nie trzeba wycinać, może lepiej go przewerbować, czyli odwrócić, żeby Grzyb donosił teraz telewizji publicznej na innych, np. na Nianię z TVN.

Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Przelewy już zatrzymane, prokuratorzy są na tropie. Jak odzyskać pieniądze wyprowadzone przez prawicę?

Maszyna ruszyła. Każdy dzień przynosi nowe doniesienia o skali nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, ale właśnie ruszyły realne rozliczenia, w finale pozwalające odebrać nienależnie pobrane publiczne pieniądze. Minister sprawiedliwości Adam Bodnar powołał zespół prokuratorów do zbadania wydatków Funduszu Sprawiedliwości.

Violetta Krasnowska
06.02.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną