Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Społeczeństwo

Trzy granice

Nareszcie świat podziwia Polskę... Ale jak jest na granicach?

Przejście w Bezledach na granicy z obwodem kaliningradzkim. Przejście w Bezledach na granicy z obwodem kaliningradzkim. Łukasz Dejnarowicz / Forum
Bilans wschodnich granic Polski w marcu 2022 r.: z Ukrainą – duma z pomagania; z Białorusią – mur graniczny; z rosyjskim Kaliningradem – pustka i zrywane znajomości.
Budowa zapory przy granicy polsko-białoruskiej. Tołcze, powiat białostocki.Artur Reszko/PAP Budowa zapory przy granicy polsko-białoruskiej. Tołcze, powiat białostocki.

Nareszcie świat podziwia Polaków. 535 km granicy z Ukrainą otwarte, uchodźcom wojennym tłumnie pomagają obywatele. To głównie pomoc z prywatnych kieszeni, ale polski rząd skwapliwie się do niej przyznaje jako do państwowej. I chwali się, że dzięki tradycyjnej, staropolskiej gościnności wobec ludzi w potrzebie odnosi sukcesy dyplomatyczne w UE i NATO. Po unijnym spotkaniu w Wersalu premier Morawiecki podkreśla, że teraz wreszcie Europa słucha Polski, bo to Polska jako jedyna zawsze ostrzegała przed agresją Rosji. Polska powitała już u siebie blisko 2 mln uchodźców z ogarniętej wojną Ukrainy.

Zona

Ale państwowe miłosierdzie dla uchodźców na wschodzie kończy się na wysokości Włodawy. Dalej wzdłuż granicy na północ rozciąga się od września 2021 r. zamknięta, zmilitaryzowana zona, gdzie wstęp zabroniony, gdzie nie działa prawo, inwigiluje się mieszkańców, utrudnia im poruszanie i uniemożliwia pracę zarobkową. Tu mundurowi ze wszystkich niemal służb tropią uchodźców wojennych po lasach, żeby zawrócić ich tam, skąd przyszli – choć oficjalnie się tego wypierają. W zonie za obywatelską pomoc uchodźcom grożą szykany. Z pieniędzy podatników Polska buduje tu długi na 186 km mur chroniący przed uchodźcami.

Dalej na północ jest 105 km względnego spokoju granicy z Litwą – Schengen działa, idą transporty handlowe i ruch prywatny. Czujność służb zwiększona, ale napięcie wyczuwa się tylko podskórnie. Natomiast na 210 km granicy polsko-rosyjskiej (obwód kaliningradzki) działają tylko dwa przejścia graniczne. Ale obostrzeń tyle, że ruch zamarł.

Wschód

Wygląda to jak poligon – militarny, ale też społeczny. Od uprzejmości i otwartości służb państwowych na granicy z Ukrainą, przez butę i opresyjność służb w zonie na granicy z Białorusią, po ostentacyjną obojętność na polsko-rosyjskiej.

Polityka 12.2022 (3355) z dnia 15.03.2022; Społeczeństwo; s. 31
Oryginalny tytuł tekstu: "Trzy granice"
Reklama