Osoby czytające wydania polityki

„Polityka” - prezent, który cieszy cały rok.

Pierwszy miesiąc prenumeraty tylko 11,90 zł!

Subskrybuj
Społeczeństwo

Biura górą

Wypalenie, covid i wojna. Jak sobie radzić ze stresem i zmęczeniem

Amerykańska badaczka prof. Christina Maslach zauważa, że ostatnim etapem wypalenia może być porzucenie zawodu. Amerykańska badaczka prof. Christina Maslach zauważa, że ostatnim etapem wypalenia może być porzucenie zawodu. Patryk Sroczyński
Rozmowa z dr. hab. Marcinem Rzeszutkiem, psychologiem, o tym, jak żyć i pracować mimo stresów związanych z covidem oraz wojną.
Dr hab. Marcin Rzeszutekmateriały prasowe Dr hab. Marcin Rzeszutek

JOANNA CIEŚLA: – Będą zwolnienia lekarskie na wypalenie zawodowe?
MARCIN RZESZUTEK: – Rzeczywiście pojawiały się takie doniesienia. Były związane z umieszczeniem wypalenia w nowej klasyfikacji chorób ICD-11, z której korzystają m.in. lekarze przy wystawianiu recept czy właśnie zwolnień. Jednak wypalenie zawodowe wpisano do rozdziału, który dotyczy nie chorób, lecz „czynników wpływających na stan zdrowia lub kontakt ze służbą zdrowia”. Uznano je więc za syndrom, który może prowadzić do chorób.

Czyli dopóki człowiek nie padnie, L4 nie dostanie?
Z powodu wypalenia – nie. Myślę, że chodziło o to, by zwrócić uwagę na problem. Ale brak możliwości uzyskania zwolnienia może być uzasadniony. Wśród badaczy w dyskusjach akademickich wciąż toczą się rozważania wokół tego, czym dokładnie jest wypalenie zawodowe, a przede wszystkim, jak mierzyć jego nasilenie.

Wypalenie może być wymyślonym zjawiskiem?
Nie o to chodzi – podobne dyskusje i wątpliwości towarzyszyły uznaniu za chorobę np. depresji. Na razie zrobiono pół kroku, żeby z jednej strony uświadomić społeczeństwom, że pojawiło się poważne i niepokojące zjawisko, ale z drugiej strony, żeby uchronić świat pracy przed nadużyciami, lawiną zwolnień przynoszonych przez ludzi, którzy czują się po prostu zmęczeni. Bo faktem jest, że słowa wypalenie nadużywa się, podobnie jak nadużywa się słowa trauma.

Co pewien czas pojawiają się sondaże o nieznanej mi metodologii, z których wynika np., że 60 proc. Polaków doświadcza objawów wypalenia. Niezbędne jest stworzenie uniwersalnych, rzetelnych testów, takich jak używane do diagnozy depresji czy stresu pourazowego, i przekazywanie specjalistom wiedzy, żeby potrafili odróżniać to zjawisko od innych.

Polityka 19.2022 (3362) z dnia 03.05.2022; Społeczeństwo; s. 37
Oryginalny tytuł tekstu: "Biura górą"
Reklama