Społeczeństwo

Rykoszet

Ktoś straci pracę, ktoś nie kupi leków. Trump odbiera wsparcie, Polska obrywa rykoszetem

Ważna jest solidarność. Grupa Granica powstała, gdy połączyło siły kilka mniejszych organizacji. Ważna jest solidarność. Grupa Granica powstała, gdy połączyło siły kilka mniejszych organizacji. Marcin Obara / PAP
Ktoś nie kupi leków, ktoś nie otrzyma pomocy, ktoś straci pracę. Szok i niedowierzanie. Donald Trump, wstrzymując pomoc zagraniczną, zadał cios polskim pozarządowcom. Stracą ponad 100 mln zł wsparcia.
Wsparcie, które wstrzymano w obecnym roku, wynosi na pewno nie mniej niż 100 mln zł – szacuje Ewa Kulik-Bielińska, dyrektorka Fundacji Batorego.Andrzej Hulimka/Forum Wsparcie, które wstrzymano w obecnym roku, wynosi na pewno nie mniej niż 100 mln zł – szacuje Ewa Kulik-Bielińska, dyrektorka Fundacji Batorego.

Fundacja To Proste, zajmująca się m.in. pomocą humanitarną na terenach popowodziowych i projektami edukacyjnymi z dnia na dzień straciła 80 proc. budżetu. 600 tys. zł jakby wyparowało. Oszczędności szybko się kończą. Większość zespołu ma już wypowiedzenia. Za kilka dni się okaże, czy z 22-osobowej ekipy uda się ocalić cztery czy sześć etatów. Żeby nie zwalniać nikogo i utrzymać zaczęte projekty, potrzebne byłoby ok. 100 tys. zł miesięcznie, chociaż do czerwca. Ale skąd NGO może z dnia na dzień wziąć 100 tys. zł?

Prezeska Monika Miłowska szuka teraz pieniędzy, gdzie może. Wysyła zapytania do ministerstw, darczyńców, zaprzyjaźnionych firm czy innych dużych organizacji pozarządowych. W podobnej sytuacji jest wiele innych polskich NGO-sów zajmujących się pomocą humanitarną, migracjami, obroną wolnych mediów, demokracji, równości czy praw kobiet. Wszystkie one – w wyniku niespodziewanej decyzji prezydenta USA Donalda Trumpa o zamrożeniu zagranicznych programów pomocowych USAID opłacanych z pieniędzy rządu amerykańskiego, która zapadła pod koniec stycznia – zostały pozbawione sporej części swojego finansowania. Muszą się wstrzymywać z zaplanowanymi wcześniej zakupami dla podopiecznych (czasem to leki, czasem opłaty za wizyty u lekarza lub dopłaty do mieszkań), odwoływać remonty, warsztaty dla dzieci, wyjazdy z poradami prawnymi w różne części Polski albo – w najgorszej sytuacji – planować zwolnienia.

Wędrując za kryzysami

Trudno dokładnie ocenić, ile pieniędzy straciły polskie organizacje za sprawą decyzji Trumpa. Pieniądze USAID trafiały bowiem do Polski w rozmaity sposób – w formie grantów poprzez ONZ-owskie agendy pomocowe, jak np. Wysoki Komisarz NZ ds. Uchodźców (UNHCR) czy Międzynarodowa Organizacja ds. Migracji (IOM), a także za pośrednictwem międzynarodowych organizacji i firm takich, jak International Rescue Committee, German Marshall Fund, Dexis, Mercy Corps czy Save The Children, które same korzystają z finansów różnego pochodzenia.

Polityka 14.2025 (3509) z dnia 01.04.2025; Społeczeństwo; s. 38
Oryginalny tytuł tekstu: "Rykoszet"
Reklama