Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Społeczeństwo

Swoje wiemy

Swoje wiemy. Jak się mamy? Letni sondaż „Polityki”

Fot. tysonA, Flickr, CC by SA Fot. tysonA, Flickr, CC by SA
Lato tego roku jest niespokojne. Po tropikalnych upałach chwilę później mamy chłody, a zaraz po nich gwałtowne burze. Także życie polityczne nie przestawiło się na tryb wakacyjny. Postanowiliśmy zbadać nastroje Polaków w środku wakacji.

Letni sondaż „Polityki” miał sprawdzić, co psuje nam humor, czego się obawiamy i – przede wszystkim – jaką rangę nadają Polacy poszczególnym zjawiskom, jak ustawiają hierarchię swoich prywatnych i ogólniejszych problemów. Nie jest to sondaż śmiertelnie poważny, to bardziej rodzaj quizu, gdzie odpowiedzi nie mają waloru naukowego, chodziło raczej o uchwycenie ulotnych odczuć rodaków przyłapanych na kanikułach i w pracy.

Jako główny sprawca letniej depresji wystąpiła pogoda (patrz tabela), która wydaje się już dziwna wszystkim, poza meteorologami. Ci nadal ze stoickim spokojem przekonują, że średnio biorąc i operując dekadami wszystko jest po staremu: w lecie ma prawo padać i mogą przechodzić burze. To, że niemal za każdym razem zrywają one dachy i zatapiają połowę miasta, także mieści się w ich definicji „klimatu umiarkowanego”.

Respondenci naszego sondażu nie podzielili tego spokoju i pogodę postrzegają jako niepodobną do tej z poprzednich lat i nieprzewidywalną (najbardziej irytuje to najmłodszych respondentów). Uwierzyli za to, jak się okazuje, w zapewnienia, że transport lotniczy jest superbezpieczny, mimo kilku spektakularnych katastrof tuż przed sezonem urlopowym. To zaniepokojenie, jakie pojawiło się tuż po wypadkach, nie okazało się trwałe. Może dlatego, że latać trzeba. Nieco bardziej boją się latać kobiety.

Kryzys gospodarczy, tak medialnie nagłaśniany, w naszym rankingu ulokował się dość wysoko, ale tylko dla jednej czwartej respondentów okazał się czymś znaczącym, wartym wymienienia wśród letnich plag. Wyżej znalazł się „brak pieniędzy na atrakcyjny urlop”, co można jakoś wiązać z sytuacją kryzysową, ale też i w poprzednich latach duża grupa Polaków, jak pokazywały badania i statystyki, nie mogła sobie pozwolić na wymarzony wyjazd.

Reklama