Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Społeczeństwo

Badania prenatalne: nakazać? zakazać?

Debata POLITYKI

W Polsce od czterech lat istnieje program powszechnych badań prenatalnych. Tyle że odsetek przebadanych ciąż mamy najniższy w Europie. Bo sprawy nie traktuje się w kategoriach medycznych, lecz ideologicznych.

Czy badania prenatalne powinny być szerzej dostępne? Kto ma rację - zwolennicy badań, którzy uważają, że powinny być medycznym standardem, czy ich przeciwnicy, którzy nazywają je wstępem do aborcji? Zapraszamy do wzięcia udziału w debacie na naszym forum.

Korzystałaś / korzystałeś z badań prenatalnych? - opisz swe doświadczenia, podziel się z innymi.

 

Narodowy Fundusz Zdrowia ustalił, że ciężarne Polki po 35 roku życia oraz te, którym urodziły się już wcześniej dzieci z wadami genetycznymi, mają być kierowane na specjalistyczne badania w jednym z 13 instytutów w Polsce. Lekarze wkłuwają się igłą w brzuch ciężarnej. Pobierają z otoczenia dziecka nieco płynu owodniowego, by z komórek dziecka (pochodzących na przykład ze złuszczonego naskórka) lekarze mogli wyhodować jego genotyp. Umożliwia to wyłapanie ewentualnej choroby genetycznej. Od najczęstszej, czyli zespołu Downa, po rzadkie ciężkie uszkodzenia, jak trisomia 13, gdy płód w ogóle się nie rozwija. Program gwarantuje też 35-latkom i starszym nieinwazyjne badania przesiewowe (pobranie krwi), aby w razie potrzeby wysłać kobietę na badanie prenatalne.

Ryzyko, jakie niesie nakłuwanie brzucha, jest niewielkie. Szacuje się je na około 1 proc. Może też nastąpić mimowolny skurcz macicy, a w konsekwencji przyspieszony poród i utrata dziecka.

Reklama