Świat

Gdy ziemia z ziemią się zeszła

Przesmyk między kontynentami

Kanał Panamski łączy Ocean Atlantycki ze Spokojnym Kanał Panamski łączy Ocean Atlantycki ze Spokojnym dsasso / Flickr CC by SA
Prace nad rozszerzeniem Kanału Panamskiego pozwalają wyjaśnić losy lądowego połączenia Ameryki Północnej z Południową.
Lokalizacja Kanału PanamskiegoCIA WorldFactbook/Wikipedia Lokalizacja Kanału Panamskiego
Artykuł pochodzi z 47. numeru FORUM.AdventurePictures Artykuł pochodzi z 47. numeru FORUM.

Setki milionów metrów sześciennych ziemi i kamienia trzeba będzie wywieźć, by rozszerzyć Kanał Panamski, który w najwęższym miejscu kontynentu amerykańskiego łączy Pacyfik z Atlantykiem. Rozbudowa ma kosztować 5,25 mld dolarów. W tym celu wysadza się w powietrze całe łańcuchy wzgórz.

Wyzierające z dżungli otwarte czerwone rany po eksplozjach materiałów wybuchowych to powód do radości dla kolumbijskiego geologa Camila Montesa i jego współpracowników ze Smithsonian Tropical Research Institute (STRI). W ten sposób odsłania się bowiem ogromne połacie terenu, które skrywają liczące miliony lat skarby. Naukowcy spodziewają się, że dzięki temu uda się rozwikłać wiele zagadek historii Ziemi.

– Wykopują nam tutaj ogromną dziurę za miliardy dolarów – mówi Montes, niski, krępy mężczyzna z trzydniowym zarostem i w okularach. – To jedyne w swoim rodzaju szczęśliwe zrządzenie losu dla nauki. Administracja Kanału umożliwia nam badanie warstw skalnych, do których inaczej nigdy byśmy się nie dostali. To, co tutaj znajdujemy, może zmienić cały nasz obraz świata. W ostatnich miesiącach zespół Montesa odkrył ponad dwa tysiące skamielin: pnie drzew, liczące do 20 mln lat zęby krokodyli i rekinów, żebra delfinów, skorupy żółwi, szczątki prehistorycznych lam, leniwców i mastodontów. – A to dopiero początek – mówi Montes.

Wielkie przemieszanie

Żeby zrozumieć, jak mała Panama mogła wpłynąć na klimat świata, bieg prądów morskich i ewolucję życia na całym kontynencie, trzeba sięgnąć kilka milionów lat wstecz – do czasu, gdy między Ameryką Północną a Południową rozciągał się jeszcze ocean. Około trzech milionów lat temu oba kontynenty się zrosły.

Dopiero wtedy powstał Prąd Zatokowy (Golfsztrom), który przyniósł Afryce suchość, a Europie Zachodniej – łagodne temperatury. W Ameryce przez lądowy most zaczęły się masowo przemieszczać rośliny i zwierzęta. Niedźwiedzie, tapiry, koty szablozębe, pekari, konie i wielbłądy wędrowały z północy na południe i natrafiały na ciągnące z południa na północ leniwce wielkości słoni, mrówkojady i ptaki z dziobami jak siekiery. Zwycięsko wyszła z tego północ. Dwie trzecie południowoamerykańskich gatunków ssaków zostało przez przybyszów z północy wyparte i wytępione. W Ameryce Północnej zadomowiło się zaledwie trzech przesiedleńców z południa: pancernik, urson i dydelf.

W oceanach tymczasem wytworzyły się dwa odrębne ekosystemy. Po karaibskiej stronie kontynentalnego pomostu morze stało się przejrzystsze, cieplejsze i bardziej słone, natomiast po stronie Pacyfiku mętniejsze, zimniejsze i bogatsze w substancje odżywcze. Zniknęło około 80 ze 100 gatunków koralowców, natomiast w Morzu Karaibskim rozwinęło się 40 nowych. Ani jeden gatunek nie występuje dziś w obu oceanach.

Sama Panama jest obecnie jednym z regionów świata o największej liczbie żyjących gatunków. Naliczono tu prawie tysiąc różnych gatunków ptaków, reprezentowany jest co dziesiąty ich znany na świecie gatunek – to więcej niż w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie razem wziętych. Do tego dochodzi około 180 gatunków płazów, 240 gadów i 220 ssaków, wśród nich jaguar, puma, pancernik, leniwiec, ostronos, oraz małpy wyjce i czepiaki. W mglistych i deszczowych lasach rośnie ponad dziesięć tysięcy gatunków roślin tropikalnych. Na jednym hektarze tamtejszego lasu różnorodność gatunków drzew jest wyższa niż w całej Europie.

– Wielu spraw jeszcze nie rozumiemy – mówi Carlos Jaramillo, paleontolog z STRI, kierujący wspólnie z Montesem projektem badawczym na placu rozbudowy Kanału. – Jak zamknął się ten przesmyk między kontynentami? Skąd wzięła się Panama, ta masa lądu pośrodku? Dlaczego zwierzęta z północy miały tak ogromną przewagę nad tymi z południa? Czy powstanie Panamy rzeczywiście doprowadziło do kurczenia się lasów w Afryce? Czy zmusiło to naszych przodków do zejścia z drzew i przejścia na sawanny? Czy zatem Panama przyspieszyła ewolucję człowieka?

– Występuje tu zagadkowy wzorzec – mówi Montes. – Na zachód od Panamy, przez Kostarykę, Nikaraguę i Salwador przebiega piękny łańcuch wulkanów. Po drugiej stronie Kanału można także znaleźć skały wulkaniczne, ale ani jednego wulkanu. Skąd się wzięły? Jak powstały?

Zaskakująco urozmaicone jest podłoże ziemne nad Kanałem. Miejscami karminowe, miejscami pomarańczowe, zielone, szare, brunatne albo wulkanicznie czarne: barwa zmienia się co kilka metrów. Skała w niektórych miejscach jest krucha i miękka, a potem znowu twarda i połyskliwa. To wszystko sugeruje ekspertom, kiedy i gdzie mogły powstać poszczególne warstwy.

Sekrety leniwca i drzew

Skały wulkaniczne liczą do 55 milionów lat, a najstarsze skały osadowe – około 20 milionów. Naukowcy kartują teren, pobierają próbki oraz przeprowadzają analizy paleomagnetyczne i geochronologiczne. Wszystkie wyniki lądują u Natalii Hoyos. Kolumbijska geolog spędzająca większość czasu przed komputerem.

– Wszystkie dane uwzględniamy w modelu tektoniki płytowej, który stale udoskonalamy – mówi, a na jej monitorze roztacza się animowana mapa świata.

Widać, jak na południowy zachód od Ameryki Północnej na Pacyfiku najpierw pojedynczo pojawiają się wulkaniczne wyspy. Powoli wędrują w kierunku północno-wschodnim, po czym „przybijają” do kontynentu. W ten sposób od północy kawałek po kawałku rośnie jęzor lądu, który w końcu, miliony lat później, stanie się międzykontynentalnym pomostem. Po około 100 milionach lat izolacji Ameryka Południowa znów połączyła się z innym kontynentem.

– Nasze dane wspierają tezę, według której Panama już przed około 20 milionami lat była połączona z Ameryką Północną – mówi geolog Montes. Model ten, uważa naukowiec, mógłby także wyjaśniać, dlaczego zwierzęta z północy wyparły te z południa. – Jeszcze przed zamknięciem się przesmyku mogły bez przeszkód dostosować się do warunków życia w tropikalnych, deszczowych lasach Panamy, podczas gdy fauna południowoamerykańska w tym czasie była wystawiona na działanie silnych przemian geologicznych i klimatycznych.

Dogłębniej niż gdziekolwiek indziej prowadzi się ponadto badania dzisiejszej różnorodności gatunków zamieszkujących te tereny. Początkowo naukowcy interesowali się tylko roznoszącymi choroby komarami, które podczas budowy były plagą dla robotników. Dziś studiują zachowania grupowe ocelotów, echolokację nietoperzy czy rytuały godowe żab. Niedawno odkryli sekret leniwca brunatnego: na wolności śpi nie 16 godzin dziennie, lecz poniżej dziesięciu.

O ponad 300 tysiącach drzew na wyspie Barro Colorado naukowcy prowadzą oddzielne księgi, już od prawie 30 lat. – Gdy zaczynaliśmy, praktycznie nic nie wiadomo było o tych egzotycznych drzewach i ich współistnieniu – mówi Joe Wright, amerykański biolog. Odkrył drzewa, które przez ponad pół wieku są w stanie przetrwać jako małe drzewka, jeśli brakuje im miejsca na rozrost. – Dynamika lasów tropikalnych jest zadziwiająca – mówi. – Lista gatunków zmienia się nieprzerwanie. Barro Colorado to jedyne miejsce w tropikach, gdzie można zidentyfikować każdą roślinę i każdego chrząszcza, ponieważ wszystkie informacje na ten temat zbiera się tutaj od stu lat.

Więcej na ten temat
Reklama

Warte przeczytania

Czytaj także

null
Kraj

Gra o tron u Zygmunta Solorza. Co dalej z Polsatem i całym jego imperium, kto tu walczy i o co

Gdyby Zygmunt Solorz postanowił po prostu wydziedziczyć troje swoich dzieci, a majątek przekazać nowej żonie, byłaby to prywatna sprawa rodziny. Ale sukcesja dotyczy całego imperium Solorza, awantura w rodzinie może je pogrążyć. Może mieć też skutki polityczne.

Joanna Solska
03.10.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną