Świat

Kadafi pod sąd?

Jeśli przywódca Libii zostanie obalony i nie trafi pod sąd w swoim kraju, może być ścigany przez Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze (MTK). Powołano go w 2002 r. do sądzenia za cztery rodzaje najcięższych przestępstw: ludobójstwo, zbrodnie wojenne i przeciwko ludzkości oraz akty agresji wobec innego państwa (ta ostatnia zbrodnia nie została zdefiniowana w statucie trybunału, toteż nie podlega jeszcze jurysdykcji MTK). Wcześniej za podobne przestępstwa sądziły doraźne trybunały – ten do spraw b. Jugosławii skazał prezydenta Serbii Slobodana Miloszewicia, przed trybunałem ds. Sierra Leone toczy się właśnie proces byłego prezydenta tego kraju Charlesa Taylora. W swej krótkiej karierze MTK sądził na razie tylko watażków z Demokratycznej Republiki Konga, przed trybunałem nie stanął dotychczas żaden przywódca. Pierwszym miał być prezydent Sudanu Omar El-Baszir – sprawę ludobójstwa w Darfurze skierowała do MTK Rada Bezpieczeństwa NZ, ale Baszir nie został dotychczas zatrzymany. Funkcjonowanie sądu utrudnia też fakt, że szereg krajów do niego nie przystąpiło, m.in. Chiny, Stany Zjednoczone, Izrael i Libia. Kraje te nie są zobowiązane do współpracy z MTK, trybunałowi nie wolno też sądzić ich obywateli. Oskarżenie Kadafiego wymagałoby decyzji Rady Bezpieczeństwa albo przystąpienia Libii do trybunału.

Więcej na ten temat
Reklama

Warte przeczytania

Czytaj także

null
Kultura

Ranking najlepszych galerii według „Polityki”. Są spadki i wzloty. Korona zostaje w stolicy

W naszym publikowanym co dwa lata rankingu najlepszych muzeów i galerii sporo zmian. Są wzloty, ale jeszcze częściej gwałtowne pikowania.

Piotr Sarzyński
11.03.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną