Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

Wierne zdradzone

Porzucone żony polityków

„Polityk musi być uwodzicielem”– mówiła Anne Sinclair o swoim mężu. „Polityk musi być uwodzicielem”– mówiła Anne Sinclair o swoim mężu. Mousse/ABACAPRESS.COM / East News
Dominique Strauss-Kahn stracił wszystko, ale nie żonę. Mimo kolejnej zdrady Anne Sinclair organizuje mu obronę i zapewnia o jego niewinności. Jak wiele zdradzonych żon polityków.
Silda Spitzer wybaczyła mężowi luksusowe prostytutki.Shannon Stapleton/Reuters/Forum Silda Spitzer wybaczyła mężowi luksusowe prostytutki.

Ani przez chwilę nie wierzę w zarzuty stawiane mojemu mężowi. Nie mam wątpliwości, że zostanie z nich oczyszczony” – komunikat tej treści wydała jeszcze w dzień aresztowania swojego męża. Anne Sinclair nie tylko wierzy w niewinność Dominique’a Strauss-Kahna, ale postawiła na nią duże pieniądze: to ona wyłożyła 1 mln dol. kaucji i kolejne 5 mln w poręczeniach, ona płaci 200 tys. dol. miesięcznie za prywatny dozór i 50 tys. za wynajem domu na Manhattanie, ona opłaca mężowi prawników, którzy wybronili Michaela Jacksona z zarzutu pedofilii, i detektywów, którzy zbierają dowody przeciwko oskarżycielce. Gdyby nie żona, Strauss-Kahn siedziałby dalej w areszcie na Rickers Island.

O tym, że nadciągają kłopoty, Sinclair dowiedziała się jeszcze przed aresztowaniem. Strauss-Kahn zadzwonił do niej z taksówki w drodze na lotnisko, mówiąc, że ma poważny problem. Raczej nie wspomniał o seksie oralnym z pokojówką ani o tym, że poprzedniego wieczoru usiłował zaprosić do pokoju dwie recepcjonistki. Ani jedno, ani drugie Sinclair pewnie by nie zdziwiło – szokiem było aresztowanie i zarzut gwałtu. Mimo to nie straciła zimnej krwi: skrzyknęła doradców od piaru, jeszcze z Paryża zamówiła prawników, do Nowego Jorku przyjechała dopiero na drugie przesłuchanie. Z ławy oskarżonych wdzięczny mąż posłał jej całusa – jakby niczego nie musiał wyjaśniać, za nic przepraszać.

Gubernatorzy bez hamulców

„On nie pamięta nawet ich imion, jeśli w ogóle je znał” – rzuciła kiedyś Bernadette Chirac. Niewierność byłego prezydenta była w Paryżu tajemnicą poliszynela, własne otoczenie przezywało go „trzy minuty razem z prysznicem”.

Polityka 23.2011 (2810) z dnia 30.05.2011; Świat; s. 50
Oryginalny tytuł tekstu: "Wierne zdradzone"
Reklama