Świat

Partia Marzenie

Multimiliarder Bidzina Iwaniszwili rzucił wyzwanie prezydentowi Micheilowi Saakaszwilemu i chce pokonać go w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Multimiliarder Bidzina Iwaniszwili rzucił wyzwanie prezydentowi Micheilowi Saakaszwilemu i chce pokonać go w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Justyna Mielnikiewicz/The New York Time / East News

Gruzińskie wybory prezydenckie dopiero za rok, ale walka toczy się już pełną parą. Najgłośniejszym kandydatem na prezydenta Gruzji jest Bidzina Iwaniszwili. Multimiliarder rzucił wyzwanie prezydentowi Micheilowi Saakaszwilemu. W kwietniu założył partię Marzenie Gruzji i od tego czasu prowadzi głośną kampanię. Wykupuje całe strony zagranicznych dzienników, w których pisze, że Saakaszwilemu daleko do prawdziwego demokraty, a Gruzja pod jego rządami staje się jeszcze jedną wschodnią satrapią. Co kilka tygodni na ulicę wyprowadza też swoich zwolenników – tak jak ostatnio w Kutaisi – żeby zamanifestować niechęć do obecnego rządu i poparcie dla zmian. Zanim dojdzie do wyborów prezydenckich, jesienią Gruzinów czekają wybory do parlamentu. I tu Marzenie Gruzji Iwaniszwilego też ma dużą szansę na wygraną.

Polityka 24.2012 (2862) z dnia 13.06.2012; Flesz. Świat; s. 11
Reklama

Warte przeczytania

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Wyjątkowo długie wolne po Nowym Roku. Rodzice oburzeni. Dla szkół to konieczność

Jeśli ktoś się oburza, że w szkołach tak często są przerwy w nauce, niech zatrudni się w oświacie. Już po paru miesiącach będzie się zarzekał, że rzuci tę robotę, jeśli nie dostanie dnia wolnego ekstra.

Dariusz Chętkowski
04.12.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną