Mimo krwawych zamachów bombowych, słabego rządu i wszechwładnej korupcji, Irak staje się potęgą naftową. Organizacja krajów produkujących ten surowiec poinformowała, że wydobycie ropy w Iraku sięga 3 mln baryłek dziennie – najwięcej od lat 80. Część analityków twierdzi, że do końca roku uda się zwiększyć wydobycie do 3,5 mln baryłek dziennie. Chociaż w niedawnym przetargu sprzedano tylko 3 z oferowanych 12 nowych koncesji na wydobycie, to wielkie międzynarodowe koncerny nie stronią od inwestycji w iracką ropę. Robią to też Chiny. Iracki minister ds. energii ocenił, że nowe kontrakty powinny – za pięć lat – doprowadzić do czterokrotnego zwiększenia wydobycia ropy. Irak miałby więc dogonić regionalną potęgę naftową – Arabię Saudyjską.