Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Pierwszy z Księżyca

Neil Armstrong (1930-2012)

Jedyna fotografia  Neila Armstronga stojącego na Księżycu. Jedyna fotografia Neila Armstronga stojącego na Księżycu. NASA
Umarł Neil Amstrong – najbardziej po Gagarinie rozpoznawalny człowiek, który był w kosmosie i jako pierwszy postawił stopę nie na Ziemi.

Dawno temu – 20 lipca 1969 r. lądownik ”Eagle” misji Apollo 11 ląduje w Morzu Spokoju na Księżycu. Cały świat to ogląda w bezpośredniej relacji telewizyjnej. Wszyscy na chwilę wstrzymują oddech. Wkrótce właz lądownika otwiera się i można dostrzec sylwetkę astronauty niezgrabnie schodzącego po drabince. Mniej więcej metr nad powierzchnią astronauta puszcza drabinkę i skacze. Pod wpływem zeskoku księżycowy regolit unosi się. Pierwszy człowiek ląduje na Księżycu. I schodzi na jego powierzchnię.

Słynne i wielokroć cytowane jest zdanie tego śmiałka – Neila Armstronga – które wypowiedział tuż po zeskoku: „To mały krok dla człowieka, ale ogromny krok dla ludzkości”. Trudno dzisiaj powiedzieć, czy Armstrong rzeczywiście sam to wymyślił. Już nie ma kogo spytać o to, jak naprawdę było. Być może wymyślił to sam, ale nie jest wcale wykluczone, że przygotował je wcześniej, przed misją, jakiś mądrala z NASA, albo z NASA związany. Na przykład Carl Sagan?

Faktem jest jednak, że lądowanie człowieka na Księżycu w 1969 r. było wielkim wydarzeniem oraz wielkim wyczynem naukowym, technicznym i logistycznym. Nawet dzisiaj mówimy o powrocie na Księżyc jak o czymś wielkim, może dlatego, że od bardzo dawna nas na Księżycu nie było. Tymczasem powrót na Księżyc, który ma nastąpić w najbliższych kilkunastu latach, jest dzisiaj znów pożądany i to z kilku względów. Najważniejszym jest stworzenie infrastruktury księżycowej, czegoś w rodzaju bazy, która pomoże dostać się ludziom na Marsa. Czy krok, który postawi pierwszy człowiek na Marsie – na przykład w 2035 – będzie równie wielki dla ludzkości, jak krok Armstronga postawiony na Księżycu?

Niezależnie od tego, kto był autorem słynnej sentencji Armstronga, była ona prawdziwa. Lot Gagarina i zeskok Armstronga na Księżyc rozpoczęły wielką kosmiczną przygodę ludzkości, która być może poprowadzi nas w przyszłości daleko. Pół wieku temu ta przygoda naprawdę się zaczęła. Zrodziła się z rywalizacji zimnowojennej, ale dzisiaj nie ma to już żadnego znaczenia.

Armstrong umarł na serce. Miał 82 lata. Żył długo i przeżył wiele. Odszedł, ale ślad jego buta w księżycowym regolicie pozostanie na powierzchni Morza Spokoju na Księżycu na zawsze.

Więcej na ten temat
Reklama

Warte przeczytania

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną