Świat

Na Wschodzie bez zmian

Po wyborach na Białorusi

I tym razem wybory parlamentarne na Białorusi nie przyniosły żadnej zmiany.

Obserwatorzy międzynarodowi, których wpuszczono do kraju już wyrazili zastrzeżenia do przebiegu kampanii wyborczej, głosowania i liczenia kart. Stwierdzili, że elekcja do Izby Reprezentantów była aktem demokratycznym.

Opozycja, która wzywała do bojkotu i sama również bojkot przeprowadziła, twierdzi, że zamierzenie się powiodło. Teraz to jedynie próba przed wyborami prezydenta w 2015 r., chodziło o to, żeby się pokazać wyborcom.

Dwie największe partie, BNF i Zjednoczona Partia Obywatelska wycofały swoich kandydatów właściwie w przeddzień elekcji. Ci, którzy do wyborów stanęli, jak Ruch za Wolność Aleksandra Milinkiewicza sukcesu odnotować nie mogą. Z informacji spływających z Mińska wynika, że żaden przedstawiciel opozycji nie wszedł do Izby Reprezentantów.

Frekwencja, oficjalnie, wyniosła ponad 74 proc. To potwierdza, że prezydent Łukaszenka żadnych zmian nie chciał i nie przewidywał. Że europejskimi sankcjami wcale się nie przejął, a możliwość ich złagodzenia jest mu obojętna.

Nawet przeciwnie, przekonuje, że to na Białorusi jest prawdziwa demokracja i radzi brać przykład z tego kraju. Jeszcze dzień przed właściwymi wyborami zapewniał, że zbiory były znakomite, płace wzrosną, w mieście i na wsi. Przyszłość jawi się więc w jasnych barwach. Może jedna mała chmura wisi nad krajem, wejście Rosji do WTO. Ale prezydent już zmobilizował kogo należy do walki ze spodziewanym zalewem zachodnich towarów: Rosja z Białorusią i Kazachstanem tworzą wspólny obszar celny.

I zupełnie nie wiadomo dlaczego ponad 40 proc Białorusinów deklaruje zdecydowanie, że chciałoby na zawsze opuścić swój kraj, natychmiast.

Więcej na ten temat
Reklama

Warte przeczytania

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Alkohol w Polsce: jest nieźle, dopóki się nie sprawdzi, jak jest naprawdę. Pijemy ostro, ale inaczej

Na ulicach coraz mniej pijanych, w statystykach spożycia spadki. Jest nieźle, dopóki się nie sprawdzi, jak jest naprawdę. Lekarze zbadali włosy kobiet w ciąży, połowa z nich popijała alkohol. Polacy dalej ostro piją, ale bardziej się tego wstydzą i chętniej by przestali.

Juliusz Ćwieluch
28.01.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną