Równowartość miesięcznej pensji w skali roku stracą po tegorocznej podwyżce podatków pracownicy budżetówki w Portugalii. Lizbona będzie też prywatyzować, co się da, na sprzedaż idą m.in. krajowe linie lotnicze, lotniska i telewizja publiczna. Hiszpański rząd będzie się starał powstrzymać kataloński separatyzm oraz falę eksmisji przeprowadzanych przez banki na dłużnikach, a w wyniku cięć Hiszpanie w 2013 r. zapłacą za każde wezwanie karetki. Greckie banki będą potrzebować pomocy o wartości 27 mld euro, niewykluczone są też przyspieszone wybory, po których do rządu może wejść lewacka partia SYRIZA. We Włoszech w kwietniowych wyborach do parlamentu szansę na duży sukces ma partia dowodzona przez telewizyjnego komika Beppe Grillo. Gospodarki wszystkich czterech krajów skurczą się, a ich mieszkańcy będą w 2013 r. odliczać dni od strajków do zamieszek.