Świat

Niech się pośpieszą i w końcu umrą

Taką uwagę skierował Taro Aso, japoński minister finansów, pod adresem miejscowych emerytów. To niewątpliwie szczera, ale mało rozsądna wypowiedź, szczególnie kiedy weźmie się pod uwagę, że już co czwarty wyborca w Kraju Kwitnącej Wiśni ma powyżej sześćdziesiątki. A jeśli chodzi o pieluszki, sprzedaje się ich już więcej dla dziadków niż wnuków. Na wyspach mieszka połowa wszystkich azjatyckich stulatków. I koszty ich obsługi medycznej stanowią coraz bardziej zauważalne obciążenie dla budżetu. To właśnie miał na myśli minister Aso, krytykując staruszków za długowieczność. „Ja sam czułbym się źle, wiedząc, że jestem podtrzymywany przy życiu za rządowe pieniądze” – dodawał na usprawiedliwienie. Aso ma dopiero 72 lata, więc patrzy na to z młodzieńczej perspektywy.

 

Polityka 05.2013 (2893) z dnia 29.01.2013; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 6
Reklama

Warte przeczytania

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Dyrektorka odebrała sobie życie. Jeśli władza nic nie zrobi, te tragedie będą się powtarzać

Dyrektorka prestiżowego częstochowskiego liceum popełniła samobójstwo. Nauczycielka z tej samej szkoły próbowała się zabić rok wcześniej, od miesięcy wybuchały awantury i konflikty. Na oczach uczniów i z ich udziałem. Te wydarzenia są skrajną wersją tego, jak wyglądają relacje w tysiącach polskich szkół.

Joanna Cieśla
07.02.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną