Świat

Berlińczycy nie chcą Szwabów

Socjaldemokrata Wolfang Thierse, który zasłynął ze swoich kontrowersyjnych wypowiedzi o Szwabach. Socjaldemokrata Wolfang Thierse, który zasłynął ze swoich kontrowersyjnych wypowiedzi o Szwabach. Christian Charisius/Reuters / Forum

W wielokulturowym Berlinie nie wszyscy są mile widziani. W ostatnich latach mieszkańcom stolicy coraz bardziej przeszkadzają… ich rodacy ze Szwabii. Bo – według miejscowych – Niemcy, którzy przyjeżdżają z Bawarii albo Badenii-Wirtembergii, zamiast przyjmować język i obyczaje panujące w Berlinie, wprowadzają swoje określenia i styl życia. Już nie mogę kupić u piekarza berlińskiej bułeczki o nazwie Schrippe, tylko szwabską Wecken” – skarżył się niedawno Wolfgang Thierse, wiceprezydent Bundestagu z SPD, i dodawał, że życzyłby sobie, aby Szwabi pojęli, że są w Berlinie, a nie w jednym ze swoich małych miasteczek. Natychmiast pojawili się krytycy, którzy uznali, że gdyby słowo „Szwabi” zastąpić Turkami albo Żydami, wypowiedź Thiersa uznano by za rasistowską i powszechnie potępiono. Ale nie brakuje też opinii, że Thierse powiedział głośno to, co myśli skrycie wielu berlińczyków. Po zjednoczeniu do wschodnioberlińskiej dzielnicy Prenzlauer Berg przybyli młodzi, którzy do dzielnicy robotników, studentów i artystów wprowadzili drobnomieszczański porządek.

Polityka 05.2013 (2893) z dnia 29.01.2013; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 7
Reklama

Warte przeczytania

Czytaj także

null
Świat

Europa zadrżała po rozmowie Trumpa z Putinem. Rozumie już, że została sama?

Z europejskich stolic dobiegają głosy przerażenia i fatalizmu. W czasie konwersacji z prezydentem Rosji amerykański przywódca dał do zrozumienia, że chce wojnę w Ukrainie zakończyć za wszelką cenę, a bezpieczeństwo Europy nie ma dla niego znaczenia.

Mateusz Mazzini
13.02.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną