Prezydent rosyjskiej Jakucji Jegor Borysow wprowadził stan wyjątkowy na terenie całej republiki. Z powodu wilków, które ostatnio zaczęły napadać także na ludzi. W zeszłym roku zagryzły 16 tys. hodowlanych reniferów i 300 koni, w tym mają nie mniejszy apetyt. Prezydencki dekret z połowy stycznia nakazuje odstrzał niebezpiecznych drapieżników aż do odwołania, czyli zmniejszenia stada wilków z 3,5 tys. do 500 sztuk. Operację poprowadzą specjalnie sformowane brygady myśliwskie, a za zabicie wilka, potwierdzone dostarczeniem skóry martwego zwierzęcia, przewidziano wysokie premie.