Są podejrzane o wprowadzenie na rynek milionów jajek oznakowanych jako „jaja ekologiczne”, podczas gdy w rzeczywistości pochodziły one z chowu klatkowego. Proceder trwał przez kilka lat.
Jeśli podjęte w 2011r. i opisane przez Der Spiegel 23 lutego śledztwo potwierdzi podejrzenia, odpowiedzialnym grozić będą grzywny lub kary do jednego roku więzienia.
Fragment tekstu pochodzi ze strony Presseurop