Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

Szpicel ma dwa końce

Proces neonazistów z Zwickau. Służby w tle

Od lewej: Uwe Mundlos, Beate Zschäpe i Uwe Böhnhardt - słynna Trójka z Zwickau. Od lewej: Uwe Mundlos, Beate Zschäpe i Uwe Böhnhardt - słynna Trójka z Zwickau. Bundeskriminalamt/German Federal Police/Reuters / Forum
W Monachium rozpoczął się niemiecki proces niczym dynamit. Na ławie oskarżonych – obok ostatniej żyjącej członkini neonazistowskiej Trójki z Zwickau – jest też miejsce dla niemieckiego kontrwywiadu.
Marsz neonazistów w Hildesheim.Peter Steffen/EPA/PAP Marsz neonazistów w Hildesheim.

Beate Zschäpe to niepozorna 38-latka w okularach. Prokuratura zarzuca jej, że jako współzałożycielka Podziemia Narodowosocjalistycznego (NSU) odpowiada m.in. za serię zabójstw z lat 2000–06. Wraz z dwójką towarzyszy miała zaplanować zabójstwo dziewięciorga imigrantów, głównie pochodzenia tureckiego. Była to największa seria morderstw na tle rasowym w historii powojennych Niemiec.

Tożsamość sprawców wyszła na jaw dopiero półtora roku temu. Towarzysze Zschäpe – Uwe Mundlos i Uwe Böhnhardt – po napadzie na kasę oszczędnościową zostali osaczeni przez policję. Popełnili samobójstwo, pozostawiając po sobie 15-minutowy film, w którym chwalą się zbrodniami.

W ten sposób największa zagadka kryminalna Niemiec rozwiązała się sama przez przypadek, mimo że walka z prawicowym ekstremizmem jest od lat jednym z priorytetów niemieckich służb. I mogło się wydawać, że urzędnicy odpowiedzialni za bezpieczeństwo zdążyli doskonale rozpracować przeciwnika. Dla przykładu, w grudniu 2011 r. pojawiły się informacje, że w neonazistowskiej Narodowodemokratycznej Partii Niemiec (NPD) działa 130 szpicli – i to nie tylko wśród szeregowych członków, lecz również w kierownictwie ugrupowania. Jeśli niemieckie służby miały w tym środowisku tylu informatorów, to dlaczego żaden z nich nie pomógł w ujęciu Beate Zschäpe i jej towarzyszy?

Trójka z Zwickau – jak przedstawiani są w mediach za Odrą Zschäpe, Mundlos i Böhnhardt – przez długie lata pracowała na miano groźnych radykałów.

Polityka 19.2013 (2906) z dnia 07.05.2013; Świat; s. 42
Oryginalny tytuł tekstu: "Szpicel ma dwa końce"
Reklama