Świat

Lapid najbardziej wpływowym Żydem

Jair Lapid Jair Lapid Avishag Shaar Yashuv/Flash 90 / East News

Tegoroczną listę Najbardziej Wpływowych Żydów Świata, sporządzaną przez gazetę „Jerusalem Post”, otwiera niespodziewanie Jair Lapid, były popularny prezenter telewizyjny, a dziś polityk, największa niespodzianka niedawnych wyborów, w których jego świeżo założona partia Jest Przyszłość zajęła drugie miejsce. Lapid, obecnie minister finansów w koalicyjnym rządzie Beniamina Netanjahu, to zdaniem gazety „niezwykle obiecująca nowa twarz Izraela”. Na liście zepchnął z piedestału samego premiera, któremu „zabrakło wizji” (spadł więc z pierwszego na trzecie miejsce). Wyprzedził go też nowy amerykański sekretarz skarbu Jack Lew. Dalej w kolejności mamy prezydenta Szimona Peresa, który latem kończy 80 lat, i – znów niespodzianka – Anat Hoffman niestrudzenie walczącą o prawa kobiet do głośnej modlitwy, czytania Tory i noszenia tradycyjnego ubioru pod jerozolimską Ścianą Płaczu.

Dalej też jest nieortodoksyjnie: Sergey Brin z Google (Sheryl Sandberg z Facebooka jest 8, jego założyciel Mark Zuckerberg – 16), zaangażowany amerykański komik Jon Stewart, izraelski minister obrony Mosze Jalon i republikańska kongresmenka Debbie Wasserman. Steven Spielberg jest na 13 miejscu, a na 18 – kto by pomyślał – Lena Dunham, autorka modnego nowojorskiego pokoleniowego serialu „Dziewczyny”. Dwudziestkę zamyka Ed Miliband, lider brytyjskiej Partii Pracy, aktualnie w opozycji. Jeśli za dwa lata wygrałby w wyborach, zostałby pierwszym premierem żydowskiego pochodzenia, odkąd Benjamin Disraeli opuścił Downing Street w 1880 r. – spekuluje „Independent”.

Polityka 21.2013 (2908) z dnia 21.05.2013; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 10
Reklama

Warte przeczytania

Czytaj także

null
Świat

Izrael kontra Iran. Wielka bitwa podrasowanych samolotów i rakiet. Który arsenał będzie lepszy?

Na Bliskim Wschodzie trwa pojedynek dwóch metod prowadzenia wojny na odległość: kampanii precyzyjnych ataków powietrznych i salw rakietowych pocisków balistycznych. Izrael ma dużo samolotów, ale Iran jeszcze więcej rakiet. Czyj arsenał zwycięży?

Marek Świerczyński, Polityka Insight
15.06.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną