Twoja „Polityka”. Jest nam po drodze. Każdego dnia.

Pierwszy miesiąc tylko 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Oliwa sprawiedliwa

Brytyjski „Guardian” twierdzi, że to najgłupsza decyzja Komisji Europejskiej od czasu unormowania maksymalnej krzywizny ogórka w Unii. Od nowego roku żaden restaurator nie będzie mógł postawić na stole oliwy z oliwek w szklanej butelce wielokrotnego użytku. Według Komisji to niehigieniczne i przede wszystkim stwarza idealne warunki do chrzczenia oliwy – dolewania gorszych gatunków do lepszych.

Z oliwą nie ma przelewek, szczególnie w Europie. Stąd pochodzi ponad 70 proc. globalnej produkcji, a dla kilku pogrążonych w kryzysie państw z południa kontynentu produkcja oliwy z oliwek stanowi ważny element gospodarki. W rezultacie ucierpią jednak – oprócz i tak już pogrążonych w kryzysie restauratorów – mali producenci, których nie stać na jednorazowe, odpowiednio oznakowane opakowania, czego domaga się Komisja. Bruksela jest jednak nieugięta, bo oliwa z oliwek to dziś jeden z artykułów rolnych najbardziej podatnych na fałszerstwa. Różnica w cenie oliwy podłej i tej z najwyższej półki sprawia, że dochody z podróbek porównywane są do zysku z handlu kokainą. Unia ma nawet specjalną jednostkę, która zajmuje się wyłącznie śledzeniem fałszerzy oliwy.

Polityka 21.2013 (2908) z dnia 21.05.2013; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 11
Reklama

Warte przeczytania

Czytaj także

Społeczeństwo

Nowe leki na odchudzanie podbijają świat. Czy właśnie odkryliśmy Święty Graal?

Czy nowe leki na odchudzanie, które właśnie zalewają zachodnie rynki, to największa rewolucja w medycynie od czasów antybiotyków? Jeśli tak, to może nas czekać również rewolucja społeczna.

Paweł Walewski, Łukasz Wójcik
23.09.2023
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną