Kiedy Bank Anglii ogłosił, że z pięciofuntowym banknotem będzie się powoli żegnać Elizabeth Frey (1780–1845), społecznica, reformatorka („anioł więzień”) i filantropka, aby ustąpić miejsca Winstonowi Churchillowi, podniosły się głosy protestu, że oto z brytyjskich funtów znika jedyna kobieta. Oczywiście na awersie każdego z nich króluje Elżbieta II, ale w oficjalnym, reprezentacyjnym charakterze. Na rewersach górowali panowie, jeszcze tylko raz, w latach 70., uwzględniono zasługi Florence Nightingale (1820–1910), twórczyni nowoczesnego pielęgniarstwa. No i właśnie władze bankowe ogłosiły, że szykują rotację na 10-funtówkach. Charlesa Darwina zastąpi pisarka Jane Austen (1775–1817), której sławetna „Duma i uprzedzenie” obchodzi dwusetną rocznicę pierwszego wydania. Zresztą banknot ozdobi cytat z tej powieści odnoszący się do uroków czytania literatury. Zdaniem „Economista” Austen świetnie nadaje się na banknoty, bo w swoich dziełach odważnie i z niezwykłą przenikliwością opisywała związki między pieniędzmi a miłością.