Tak. W Iranie. Jeśli córka jest przybrana, a zgodę wydał sędzia. Takie mogą być praktyczne skutki rozwiązania dopuszczającego związki małżeńskie z przybranym potomstwem, przyjętego w ubiegłą niedzielę w nowej ustawie o opiece nad dziećmi. Jak każdy akt prawny wymaga on teraz zatwierdzenia przez religijną Radę Strażników, ustalającą ich zgodność z zasadami islamu i konstytucją. Ale to może być tylko formalność, bo poprzedni projekt, niezezwalający na związki małżeńskie z przybranym synem lub córką, został przez Strażników odrzucony. W Iranie można w nie wstępować, za zgodą ojca, od wspomnianych 13 lat w przypadku dziewczynek i 15 lat w przypadku chłopców. Młodsi oblubieńcy potrzebują zgody sądu. Według portalu informacyjnego Tabnak w 2010 r. (ostatnie dostępne dane) w związek małżeński wstąpiło 42 tys. dzieci w wieku 10–14 lat, a w samym Teheranie 75 małżonków miało mniej niż 10 lat.
Nadchodząca zmiana oburzyła szereg organizacji obrońców praw, głównie na emigracji, alarmujących, że to zachęta do pedofilii gwarantowanej prawem. Z kolei pomysłodawcy tłumaczą, że w intencjach był to krok w dobrym kierunku. To, co i tak działo się pokątnie, teraz wymaga przynajmniej akceptacji sędziego. Ale zdaniem gorących przeciwników nowej ustawy, dla chcącego nie jest to w Iranie przeszkoda specjalnie trudna do pokonania.