Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Wyboista jedność

Palestyńczycy mają nowy zjednoczony rząd Hamasu z Gazy i Fatahu z Zachodniego Brzegu Jordanu. Ku oburzeniu Izraela został on praktycznie uznany przez Stany Zjednoczone, Rosję, Chiny i cały szereg państw unijnych. Tzw. rząd ekspertów wyruszył w wyboistą drogę uzdrowienia tonącej w długach palestyńskiej gospodarki w niepełnym składzie, bo władze izraelskie uniemożliwiły trzem ministrom ze Strefy Gazy przejazd przez tereny okupowane do dzielnicy rządowej w Ramalli.

Na czele stanął mianowany przez prezydenta Mahmuda Abbasa premier Rami Hamdalla. Ten znany lingwista i rektor uniwersytetu w Nablusie jest ostatnią osobą z kwalifikacjami odpowiednimi do zmierzenia się z dramatycznym bezrobociem, wzrastającą korupcją i społecznym niezadowoleniem. Zwłaszcza że większość „nowych” ministrów z ramienia Fatahu zasiadała również w poprzednim gabinecie; wszyscy są zausznikami Mahmuda Abbasa i wszyscy przyłożyli rękę do katastrofy gospodarczej Autonomii.

Ogromna większość członków rządu to ministrowie od dawna wiernie służący Abbasowi. I nikomu nie przeszkadza fakt, że prezydent urzęduje od ponad 10 lat, choć jego kadencja upłynęła 9 stycznia 2009 r. Jego domeną pozostaną kontakty z mocarstwami, zastrzegł też sobie wyłączność na rokowania z Izraelem, aczkolwiek tu nie czeka go nawał pracy. Premier Beniamin Netanjahu nie ma zamiaru pertraktować z rządem, w którym zasiadają ministrowie Hamasu, uważanego przez Izrael za organizację terrorystyczną. Jerozolima trwa przy tym stanowisku, choć cały nowy rząd Autonomii, łącznie z przedstawicielami Hamasu, uznaje Państwo Izrael oraz zobowiązuje się respektować wszystkie dotychczasowe porozumienia.

Polityka 25.2014 (2963) z dnia 15.06.2014; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 11
Reklama