Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

Siatka podejrzanych interesów

Nicolas Sarkozy z zarzutem płatnej protekcji

Nicolas Sarkozy Nicolas Sarkozy F.Loock/Yeti-vert / Wikipedia
Po 15 godzinach przesłuchań byłemu prezydentowi Francji, Nicolasowi Sarkozy’emu, sędzia śledczy postawił zarzut płatnej protekcji i podżegania do łamania tajemnicy śledztwa.

Chodzi o trwające od dawna postępowania w sprawie nielegalnego finansowania kampanii wyborczej jeszcze w 2007 r. Pieniądze miał dawać zamordowany później dyktator Libii, Muamar Kadafi; o przekazywanie pieniędzy posądzano również francuską miliarderkę, Lillane Bettencourt. Obecne śledztwo jest jednak nowe, bo dotyczy dodatkowo tego, jak Sarkozy i jego otoczenie usiłowali rzekomo tak wpływać na wymiar sprawiedliwości, by wyjść ze sprawy cało.

Od postawienia zarzutów do zakończenia sprawy w sensie prawnym – to znaczy bądź jej umorzenia, bądź skierowania do sądu – daleka droga. Najpierw więc kilka słów o polityce. Sarkozy potencjalnie może ciągle skorzystać ze słabości obu głównych partii Francji. Po pierwsze – znanej słabości socjalistów, bo rządzący prezydent François Hollande bije rekordy niepopularności. A po drugie – ze słabości własnej partii – UMP. Sarkozy, po przegranej z Hollandem w wyborach prezydenckich w 2012 r., mocno obrażony pożegnał się z polityką i swoją partią. Nie pozostawił jednak żadnego delfina, doszło więc do walk wewnętrznych, a nowy osłabiony szef partii, Jean-François Copé, musiał podać się do dymisji. Tymczasowo partią rządzi triumwirat starszych działaczy, którzy także są rywalami: najlepszy dowód, że nie mogli zgodzić się na wybór przewodniczącego. Dawało to Sarkozy’emu szansę na pozycję arbitra i nadzieję na start w wyborach za trzy lata. W definitywne rozstanie się Sarkozy’ego z polityką mało kto bowiem wierzy.

Pytanie, czy obecne śledztwo nie przekreśli szans ambitnego i superenergicznego polityka. Na razie jest bardzo dziwne, że nikt z rządzącego partią triumwiratu nie wypowiedział się jasno na temat kłopotów, w jakie wpadł Sarkozy.

Reklama