Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Świat

Mundury hańby i chwały

Pojmanie Japończyka - chiński happening w 77 rocznicę rozpoczęcia wojny z Japonią, Luanchuan, lipiec 2014 r. Pojmanie Japończyka - chiński happening w 77 rocznicę rozpoczęcia wojny z Japonią, Luanchuan, lipiec 2014 r. AFP / EAST NEWS

Rząd Shinzō Abe zmienia interpretację konstytucji, by używać japońskiej armii poza granicami kraju. Na Dalekim Wschodzie zawrzało. Najostrzej zareagowały Chiny skłócone z Japonią o przebieg granic morskich. Po decyzji Abe chińscy sekretarze odłożyli mapy i sięgnęli do archiwów po dowody zbrodni, których Japończycy dopuścili się w czasie podbojów w XX w. W sieci ukazały się zeznania pojmanych dowódców z opisami występków. Wcześniej Chińczycy – po analogicznej prośbie Japonii w sprawie uhonorowania kamikadze – złożyli w UNESCO wniosek, by do Pamięci Świata, listy najcenniejszych archiwaliów, dołączyć dokumenty świadczące o masakrze nankińskiej i niewolnicach seksualnych utrzymywanych przez armię imperialną.

Japończycy masakry nie chcą uznać za zbrodnię wojenną, a procederu „kobiet dla wygody” się wypierają. Teraz do rachunku sumienia wezwał ich Xi Jinping. Wykorzystał przypadającą na 7 lipca 77 rocznicę japońskiej prowokacji na moście Marco Polo, będącej preludium do wojny chińsko-japońskiej. Rocznica, choć nieokrągła, była celebrowana wyjątkowo, a Xi mówił o japońskim barbarzyństwie w towarzystwie leciwych kombatantów i tysięcznej publiczności.

Pretensje do Tokio mają także Koreańczycy z Południa, którzy na przyszły rok planują wspólne chińsko-koreańskie obchody zakończenia drugiej wojny światowej i japońskiego kolonializmu, w czym nie przeszkadza chińskie wsparcie dla północnokoreańskiego reżimu. Zadawnione pretensje mają się na Dalekim Wschodzie dobrze, bo region, w przeciwieństwie do Europy, niestety nie zdobył się jeszcze na powojenne pojednanie.

Polityka 28.2014 (2966) z dnia 08.07.2014; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 7
Reklama