Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Teoria uścisków

Z lewej: premier Japonii Shinzō Abe witany przez przewodniczącego Xi Jinpinga oraz premier Australii Tony Abbott i Władimir Putin. Z lewej: premier Japonii Shinzō Abe witany przez przewodniczącego Xi Jinpinga oraz premier Australii Tony Abbott i Władimir Putin. Reuters / Forum

Wraca moda na interpretowanie mowy ciała przywódców państw, a zwłaszcza wnioskowanie z temperatury i choreografii powitań. Okazji do wróżb było ostatnio sporo, bo w ciągu kilku dni w Azji i w Australii zorganizowano trzy duże szczyty organizacji, których uczestnicy widują się znacznie rzadziej niż np. ich koledzy z Europy, przymuszeni do częstych spotkań w Unii Europejskiej.

W kategorii „jeden z dziwniejszych uścisków w historii” wygrał premier Japonii Shinzō Abe, witany przez przewodniczącego Xi Jinpinga na podpekińskim szczycie APEC, stowarzyszenia gospodarczego państw Pacyfiku. Obaj mieli wybitnie kwaśne miny, ale podając sobie dłonie, symbolicznie rozpoczęli ocieplenie, dotąd uniemożliwiane przez ciągnący się spór terytorialny. Szerokim uśmiechem Xi obdarzał za to prezydentów Filipin (mimo że Chińczycy też mają do nich pretensje terytorialne) i Korei Płd., z którą Chiny na szczycie podpisały umowę o wolnym handlu. Komentatorzy w uściskach Baracka Obamy i Xi próbowali tradycyjnie dopatrywać się słabnącej roli Ameryki i rosnącej pozycji Państwa Środka, ale dla przyszłości świata ważniejsze może okazać się chińsko-amerykańskie porozumienie o ograniczeniu emisji dwutlenku węgla.

Listopadowych shake handów z przywódcami Zachodu mile nie będzie wspominał Władimir Putin. Na szczycie APEC Obama chłodno trzymał go na dystans, zaś australijski premier zgłosił listę pretensji w sprawie strąconego nad Ukrainą boeinga z 27 Australijczykami na pokładzie. Kilka dni później premier Abbott był gospodarzem szczytu G20, dla Putina musiał być już miły, więc w wywieraniu presji na prezydenta Rosji zastąpili go inni. W tej roli odnalazł się zwłaszcza premier Kanady Stephen Harper – jego „uścisnę panu dłoń, by powiedzieć, że musicie zabierać się z Ukrainy” zapewne przejdzie do historii dyplomatycznych uszczypliwości.

Polityka 47.2014 (2985) z dnia 18.11.2014; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 6
Reklama