Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Pa, pa, Papandreou

Georgios Papandreou Georgios Papandreou Thierry Roge/Reuters / Forum

W powodzi nowych nazwisk, które wraz ze zwycięstwem wyborczym Syrizy pojawiły się w greckiej polityce, raczej umknęło to, które właśnie z niej wypadło. Po raz pierwszy od 1923 r. żaden Papandreou nie zasiądzie w parlamentarnych ławach. Georgios, założyciel dynastii, był trzykrotnie premierem, Andreas, jego syn, założyciel lewicowego Pasoku, był premierem ponad 10 lat. W 2004 r. stery w partii przejął z kolei wnuk Georgios, który zdobył władzę w 2009 r., był pierwszym premierem czasów kryzysu i usiłował namówić Greków na program oszczędnościowy. W październiku 2011 r. poddał się. Rok później dziennikarze odkryli na szwajcarskich kontach mamy, Margaret Papandreou, 550 mln euro. Teraz, skłócony z Pasokiem Georgios, startował z ramienia założonego na trzy tygodnie przed wyborami Ruchu Demokratycznych Socjalistów (Kimima) i nie pokonał 3-proc. progu wyborczego. Pasokowi nie poszło lepiej, okazał się siódmą, najsłabszą siłą w parlamencie. Za przyczynę klęski uznając rozbijacką politykę Papandreu.

Polityka 6.2015 (2995) z dnia 03.02.2015; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 11
Reklama