Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

Konkurs na szefa ONZ

Irina Bokova i Ban Ki-Moon Irina Bokova i Ban Ki-Moon East News

Choć nowy sekretarz generalny ONZ będzie znany dopiero za dwa lata, kampania niektórych kandydatów ruszyła już teraz. Tradycyjnie lista następców Ban Ki-moona składa się głównie z doświadczonych polityków i dyplomatów – wymieniani są m.in. były szef Komisji Europejskiej José Manuel Barroso, urzędująca prezydent Brazylii Dilma Rousseff i ekspremier Włoch Romano Prodi. Ta trójka może mieć jednak problem z uzyskaniem poparcia nawet własnych krajów. Dlatego na faworytkę wyrasta bułgarska szefowa UNESCO Irina Bokova. Szczególnie że w ramach regionalnej rotacji teraz pora na szefa ONZ z Europy Wschodniej.

Wszystko może jednak pokrzyżować kampania „1 na 7 miliardów”, prowadzona przez szereg organizacji pozarządowych, m.in. niemiecką Fundację im. Friedricha Eberta. Ma przekonać światowych liderów do wyłonienia nowego szefa ONZ w drodze publicznego konkursu. Kandydaci mieliby najpierw składać aplikacje wraz z CV opublikowanym w internecie, a w dalszej fazie przejść szereg otwartych przesłuchań, podczas których przedstawiciele krajów członkowskich mogliby zadawać im pytania. Tu wyłania się główny kłopot: dotychczas kandydat na szefa ONZ nie mógł mieć żadnych poglądów, przynajmniej publicznie. Dlatego zostawał szefem ONZ.

Polityka 9.2015 (2998) z dnia 24.02.2015; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 11
Reklama