Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Ile żabojada w Brytyjczyku

Co prawda ostatnią skuteczną inwazję na Wyspy Brytyjskie przeprowadzili Normanowie w XI w., ale ani ich podbój, ani obecność na Wyspach Rzymian czy wikingów nie zapisały się szczególnie w puli brytyjskich genów. Większą skutecznością na tym polu wykazali się Anglosasi, którzy nastali w Brytanii w V w. To jedno z ustaleń 20-letnich badań genetyków z uniwersytetu w Oksfordzie. Przeanalizowali oni ponad 2 tys. próbek od mieszkających na wsi białych Brytyjczyków – dziadkowie i babcie badanych też musieli pochodzić z tej samej okolicy. I narysowali mapę genetyczną Zjednoczonego Królestwa. Wynika z niej, że najwcześniej na Wyspach pokazali się przodkowie dzisiejszych Walijczyków. Mieszkańcom archipelagu Orkadów najbliżej do Norwegów – to z kolei spadek po wikingach. Nie ma też jakiegoś genetycznego braterstwa Celtów – największą różnorodność DNA odnotowano m.in. wśród Szkotów i Irlandczyków z Ulsteru. Za to rdzenni Anglicy 40 proc. materiału genetycznego zawdzięczają dopływowi z Francji, 26 proc. ich DNA to zasługa przodków dzisiejszych Niemców, 11 proc. – Duńczyków. Przy czym dopływ krwi francuskiej związany jest z bardzo dawnymi migracjami, jeszcze sprzed inwazji Normanów. Nigel Farage i jego eurosceptyczna UKIP zapewne odetchnęli z ulgą.

Polityka 13.2015 (3002) z dnia 24.03.2015; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 11
Reklama