Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

Berberzy czekają na kino

Hollywood na piaskach Sahary

Gotowe dekoracje czekają na następnych twórców filmowych. Gotowe dekoracje czekają na następnych twórców filmowych. Jakub Ciećkiewicz
Osama bin Laden sprzedaje marlboro. Bóg dał mi szansę zagrania terrorysty w czterech filmach – pokazuje fotosy. Kiedy nie gra, dorabia gawędziarstwem.
Atlas, studio filmowe w marokańskim Quarzazate u wrót Sahary. To tu powstały „Kleopatra”, „Kundun”, „Asteriks i Obeliks”, „Gladiator”, „Gra o tron”.Jakub Ciećkiewicz Atlas, studio filmowe w marokańskim Quarzazate u wrót Sahary. To tu powstały „Kleopatra”, „Kundun”, „Asteriks i Obeliks”, „Gladiator”, „Gra o tron”.

Jezus mieszka w glinianym domu z dziurą w dachu. Ma dwie żony, czarną i białą, czworo dzieci, kozę oraz plazmowy telewizor. Żyje z pożyczek. Całymi dniami przesiaduje w kawiarni. Pytany, dlaczego nie załata dziury, z której się leje do mieszkania, wzrusza ramionami: – Murarza to ja mogę zagrać.

Średniowieczny podróżnik ma depresję. Przesiaduje w lepiance na przedmie-ściu i ogląda z synem włoski serial, w którym wciąż umiera. Ból duszy łagodzi ha-szyszem.

Rzymski żołnierz prowadzi stoisko na lokalnym suku. Biblijny patriarcha sprzedaje bułki w sklepie. Sługa faraona oprowadza Francuzów po muzeum filmu. Więzień Guantanamo, paląc ekologiczne uprawy z okolic Tangeru, jak nazywa skrę-ty, opowiada o swej przyjaźni z Bradem Pittem...

W marokańskim Ouarzazate, u wrót Sahary, kilkadziesiąt tysięcy ludzi czeka na kino. Wszyscy wiedzą, jaki film powstanie w studiach na pustyni, kiedy, jakiej produkcji i z jakim budżetem. Jeśli biblijny – zapuszczają brody. Jeśli akcji – popra-wiają sprawność. Każdy chce zostać statystą, kierowcą, dostawcą, zrobić cokolwiek, co przyniesie pieniądze.

Być jak Federico

Twórca Ouarzazate, słynny reżyser, producent i przyjaciel gwiazd, 72-letni Souheil Ben Barka nie udziela wywiadów, ale przyjmuje gości. Jego rezydencja mieści się w pobliżu pałacu królewskiego w Rabacie, wśród otoczonych murami i strzeżonych przez gwardię posiadłości rodziny panującej. W salonie, obok dzieł sztuki afrykańskiej, wiszą festiwalowe nagrody.

Życie Ben Barki przypomina film. Wychował się w Timbuktu – mitycznej osa-dzie w głębi Sahary. W wieku 16 lat otrzymał stypendium na studia matematyczne do Rzymu. – Po kilku miesiącach autobus, którym jeździłem na uczelnię, przy-padkowo wjechał na plan filmowy – opowiada rozbawiony.

Polityka 20.2015 (3009) z dnia 12.05.2015; Na własne oczy; s. 108
Oryginalny tytuł tekstu: "Berberzy czekają na kino"
Reklama