Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

Egoiści kontra technokraci

Trump, Corbyn: politycy dla rozczarowanych

Jeremy Corbyn, nowy szef brytyjskiej Partii Pracy. Jeremy Corbyn, nowy szef brytyjskiej Partii Pracy. Mary Turner / Getty Images
Neomaoista Jeremy Corbyn i anarchokapitalista Donald Trump to – wbrew pozorom – reprezentanci tego samego wyborcy, który bardziej niż o rządzenie martwi się o czystość własnego sumienia.
Donald Trump, czołowy kandydat na republikańskiego kandydata do Białego Domu.Robyn Beck/AFP/East News Donald Trump, czołowy kandydat na republikańskiego kandydata do Białego Domu.

Gdyby szukać dziś na Zachodzie polityków najbardziej odległych od siebie światopoglądowo, konkurs mogliby wygrać Donald Trump i Jeremy Corbyn. Pierwszy z nich to czołowy kandydat na republikańskiego kandydata do Białego Domu. Drugi jest nowym szefem brytyjskiej Partii Pracy. Są jakby z dwóch światów. Trump odzieżowo celuje w klimaty Las Vegas i przemieszcza się własnym odrzutowcem, Corbyn wygląda, jakby spał w ubraniu, i porusza się własnym rowerem. Amerykanin wszędzie poza USA widzi wrogów, Brytyjczyk wszystkich chciałby przytulić, w tym niektórych dyktatorów. Trump jest brutalny i bezczelny, Corbyn – grzeczny i spokojny, wręcz eteryczny.

Tych dwóch to jednak para politycznych bliźniaków, a równoległe i niespodziewane przyspieszenie w ich karierach nie jest dziełem przypadku.

Obaj są przedstawicielami skrajnych nurtów politycznych, które w dość nieoczekiwany sposób weszły niedawno do wielkiej polityki, choć wcześniej traktowano je z politowaniem, jeśli nie z dozą humoru. Trump, jedyny w swoim rodzaju anarchokapitalista, prowadzi w sondażach wśród najpopularniejszych polityków amerykańskiej prawicy. Z kolei Corbyn, samozwańczy „neomaoista”, który 30 lat przesiedział w tylnych ławach laburzystów jako element folklorystyczny, miesiąc temu w głosowaniu na szefa tej partii zdobył ponad 60 proc. głosów, deklasując innych kandydatów.

Choć obaj mówią po angielsku, ich zakresy percepcji w zasadzie na siebie nie zachodzą. Corbyn chce ścigać takich bogaczy jak Trump. Ten z kolei proponuje zniesienie opodatkowania przedsiębiorstw. Odkąd Brytyjczyk przejął władzę w Partii Pracy, obiecuje wielką krucjatę przeciwko międzynarodowym korporacjom.

Polityka 43.2015 (3032) z dnia 20.10.2015; Świat; s. 52
Oryginalny tytuł tekstu: "Egoiści kontra technokraci"
Reklama