Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Szukanie nowego Guantanamo

Więzienie we Florence w stanie Kolorado Więzienie we Florence w stanie Kolorado Brennan Linsley/AP / EAST NEWS

Pod koniec prezydentury Barack Obama wreszcie spełnia najgłośniejszą obietnicę ze swojej pierwszej kampanii wyborczej: zamyka więzienie w Guantanamo na Kubie. Nie wiadomo tylko, co zrobić ze 114 wciąż tam osadzonymi mężczyznami. Biały Dom wytypował ponad połowę z nich do zwolnienia, ale sekretarz obrony Ash Carter uparcie odmawia podpisania papierów w tej sprawie w obawie przed politycznymi konsekwencjami. Z kolei kilkudziesięciu innych więźniów, mimo że wciąż nie postawiono im zarzutów, jest uznawanych za zbyt niebezpiecznych, by wypuścić ich na wolność. Pentagon planuje więc przeniesienie ich do Florence w Kolorado, gdzie Amerykanie przetrzymują kilkudziesięciu „najgorszych z najgorszych” przestępców: podwójnych agentów, seryjnych morderców, szefów mafii i latynoskich karteli narkotykowych oraz terrorystów, na czele ze słynnym Unabomberem Tedem Kaczynskim.

Problem w tym, że pięć lat temu Kongres przegłosował prawo zabraniające sprowadzania więźniów z Guantanamo na terytorium Stanów Zjednoczonych (baza, gdzie są przetrzymywani teraz, jest przez Amerykę jedynie dzierżawiona, a formalnie wciąż należy do Kuby). Biały Dom gorączkowo lobbuje więc teraz za zmianą tej decyzji, mając nadzieję, że nastąpi ona przed ostatnim dniem urzędowania Obamy – ten przypada na 20 stycznia 2017 r.

Polityka 43.2015 (3032) z dnia 20.10.2015; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 8
Reklama