Pod koniec roku w Hiszpanii udało się jeszcze konserwatystom z Partii Ludowej Mariano Rajoya wygrać wybory. Nie zdobyli jednak tyle głosów, żeby rządzić samodzielnie, i po raz pierwszy od ponad trzech dekad trzeba będzie zbudować koalicję. Kończy się więc system dwupartyjny, w którym przez lata dwie wielkie partie wymieniały się władzą. Teraz doszli dwaj nowi – i młodzi – gracze: Podemos i Ciudadanos.
W 2016 r. nastąpi też kres prezydentury Baracka Obamy i na początku listopada Amerykanie wskażą nową lokatorkę lub nowego lokatora Białego Domu, wyścig rozstrzygnie się zapewne między Hillary Clinton i republikaninem Marco Rubio.
Polityka
1/2.2016
(3041) z dnia 27.12.2015;
Świat – prognozy 2016;
s. 6