red.
5 lipca 2016
Efekt Hofera
Austriackie wybory prezydenckie trzeba powtórzyć – orzekł Sąd Konstytucyjny. Zakwestionował drugą turę wyborów, w której wygrał kandydat Zielonych Alexander Van der Bellen, pokonując kandydata Austriackiej Partii Wolności Norberta Hofera i – jak pisały wówczas gazety – ratując europejską demokrację. Przewaga Van der Bellena nie przekraczała nawet 31 tys. głosów, co już wzbudziło wątpliwości jego przeciwników. Najlepszy wynik Hofera w pierwszej turze przeciwstawiany mocno średnim notowaniom Van der Bellena dawał jego przeciwnikom kolejny argument za tym, że wybory zostały sfałszowane.
Austriackie wybory prezydenckie trzeba powtórzyć – orzekł Sąd Konstytucyjny. Zakwestionował drugą turę wyborów, w której wygrał kandydat Zielonych Alexander Van der Bellen, pokonując kandydata Austriackiej Partii Wolności Norberta Hofera i – jak pisały wówczas gazety – ratując europejską demokrację. Przewaga Van der Bellena nie przekraczała nawet 31 tys. głosów, co już wzbudziło wątpliwości jego przeciwników. Najlepszy wynik Hofera w pierwszej turze przeciwstawiany mocno średnim notowaniom Van der Bellena dawał jego przeciwnikom kolejny argument za tym, że wybory zostały sfałszowane. A do tego doszły doniesienia o nieprawidłowościach przy głosowaniu przez pocztę, zawyżonej frekwencji, która w niektórych miastach miała przekroczyć grubo ponad 100 proc., i o policzonych głosach, które musieliby oddawać
Pełną treść tego i wszystkich innych artykułów z POLITYKI oraz wydań specjalnych otrzymasz wykupując dostęp do Polityki Cyfrowej.