Austriackie wybory prezydenckie trzeba powtórzyć – orzekł Sąd Konstytucyjny. Zakwestionował drugą turę wyborów, w której wygrał kandydat Zielonych Alexander Van der Bellen, pokonując kandydata Austriackiej Partii Wolności Norberta Hofera i – jak pisały wówczas gazety – ratując europejską demokrację. Przewaga Van der Bellena nie przekraczała nawet 31 tys. głosów, co już wzbudziło wątpliwości jego przeciwników. Najlepszy wynik Hofera w pierwszej turze przeciwstawiany mocno średnim notowaniom Van der Bellena dawał jego przeciwnikom kolejny argument za tym, że wybory zostały sfałszowane.