Coraz rzadziej Amerykanie akceptują obrzezywanie męskich potomków.
Ameryka, tak bliska obyczajowo i cywilizacyjnie, bardzo się różni od zachodniej Europy tym drobnym szczegółem: podejściem do obrzezania. Po tamtej stronie Atlantyku zabieg ten objął 80 proc. osób płci męskiej, po tej – ledwie kilka procent (w bratniej Wielkiej Brytanii – 3 proc.). Męskie obrzezanie robiło karierę pod koniec XIX w. jako zalecany przez lekarzy sposób w walce z masturbacją.
Polityka
29.2016
(3068) z dnia 12.07.2016;
Ludzie i wydarzenia. Świat;
s. 11